Zakłady na sport – ciekawostki bukmacherskie
Zakłady bukmacherskie słusznie kojarzą się przede wszystkim z obstawianiem wyników sportowych. Czasem jednak typy na sport dostępne u bukmacherów bywają zabawne, zaskakujące, a nawet dziwne. Oto kilka przykładów.
Nie ma wątpliwości, że Luis Suarez to doskonały piłkarz, który jednak wsławił się nie tylko pięknymi golami, ale również zachowaniem niegodnym sportowca. W trakcie kilku spotkań zdarzyło mu się bowiem… ugryźć rywali. W 2014 r. przed mistrzostwami świata w piłce nożnej bukmacherzy w Norwegii umieścili w swoich ofertach zakład dotyczący tego, czy Urugwajczyk po raz kolejny ukąsi któregoś z przeciwników. Jak kibice piłkarscy pamiętają, tak właśnie się stało – pod koniec meczu z Włochami Suarez ugryzł Giorgio Chielliniego. Kilku graczy wzbogaciło się dzięki temu wydarzeniu – jeden z nich wygrał w przeliczeniu na złotówki 2,5 tys. zł, a inny – 9 tys. zł.
Wielka Brytania – kolebka dziwnych zakładów
Znane współcześnie zakłady bukmacherskie narodziły się w Wielkiej Brytanii, a mieszkańcy tego państwa potrafią zakładać się dosłownie o wszystko. Nic więc dziwnego, że tamtejsi bukmacherzy oferują mnóstwo przeróżnych zakładów, nieraz dziwnych lub zabawnych (więcej informacji o takich zdarzeniach znajdziesz w bukmacherskich ciekawostkach).
Najpierw jednak inna historia. W 1994 r. Anglik Eddie Kirkland postawił 100 funtów na to, że jego nastoletni wówczas syn Chris zadebiutuje w reprezentacji narodowej przed ukończeniem 30. roku życia. Z czasem kariera bramkarska Chrisa rozwinęła się na tyle, że trafił do wielkiego Liverpoolu, a później otrzymał powołanie do kadry. Zadebiutował w niej w 2006 r. w wieku 25 lat, a ojciec wzbogacił się dzięki temu o 10 tys. funtów.
Jeszcze ciekawsza jest historia pewnej kobiety z hrabstwa Kent, która przez sześć lat w każdy weekend stawiała za 1 funta zakład na drużyny piłkarskie z… ładnie brzmiącymi nazwami. Było to jedyne kryterium wyboru typów na kuponie, bo kobieta w ogóle nie znała się na futbolu. W pewien weekend szczęście jej jednak dopisało i wygrała aż 575 tys. funtów.
W 2003 r. Nick Newlife – zafascynowany talentem Rogera Federera – postawił 1520 funtów na to, że Szwajcar do 2019 r. wygra 7-krotnie turniej Wimbledonu. Jak wszyscy kibice tenisa dobrze pamiętają, siódmy triumf na kortach Wimbledonu Federer święcił wcześniej, bo w 2012 r. Tak się jednak stało, że Newlife zmarł trzy lata wcześniej i jego kupon (wydawałoby) przepadł. Wielką klasą okazał się wówczas bukmacher William Hill, który ponad 101 tys. funtów za wygrany kupon przeznaczył organizacji charytatywnej.
W Polsce też można grać nietypowo
Zakłady sportowe – ale niekoniecznie związane wprost z wynikami wydarzeń sportowych – mają w ofercie również polscy legalni bukmacherzy, w tym m.in. Betfan. I tak można tam typować, czy Polska zostanie organizatorem lub współorganizatorem mistrzostw świata w piłce nożnej do 2050 r. (tak – kurs 100,00) lub zimowych igrzysk olimpijskich do 2050 r. (tak – kurs 150,00), czy Wayne Rooney do końca 2021 r. zostanie pierwszym trenerem Manchesteru United (tak – kurs 15,00) oraz czy Robert Lewandowski zrezygnuje z gry w kadrze po najbliższych mistrzostwach Europy (tak – kurs 15,00). Mamy nadzieję, ze to ostatnie się jednak ie sprawdzi.
Graj legalnie u firm z licencją Ministerstwa Finansów. Zawieranie zakładów na stronach internetowych firm, które jej nie posiadają jest zabronione i grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard może uzależniać.
Materiał prasowy