Wyciągną wnioski z meczu z Kielcami?
We wtorek 8 kwietnia rozegrano ostatni mecz 7 kolejki Małopolskiej Ligi Seniorów. MOSiR Bochnia zmierzył się na swoim terenie z zespołem UJK Kielce.
Pierwsze minuty spotkania to wyrównana gra obydwu zespołów. Ekipie z Kielc w 8 minucie spotkania udało się wyjść ma dwubramkowe prowadzenie, którego nie oddała już do końca pierwszej połowy. Pierwsza część zakończyła się wynikiem 15-13 dla AZS UJK Kielce.
Druga połowa zaczęła się źle dla bochnian. Szybko złapane dwuminutowe kary spowodowały, iż zespół z Kielc szybko odskoczył na 6 bramek i już do końca kontrolował spotkanie. MOSiR próbował odrobić straty, ale po kilku dobrych akcjach przydarzyły się proste błędy, które wykorzystali goście i powiększyli swoją przewagę do 10 bramek.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 36-26 dla AZS UJK Kielce.
MOSiR Bochnia - ASZ UJK Kielce 26 - 36 (13-15)
- Było to dla nas ciężkie spotkanie. Po poprawnej grze w pierwszej połowie drugą zagraliśmy po prostu źle. Obrona nie funkcjonowała tak, jak w poprzednich meczach i w ataku też czasami za szybko oddawaliśmy rzuty z nieprzygotowanych pozycji lub rośli obrońcy z Kielc łapali nas na blok. Mam nadzieję. że wyciągniemy wnioski po tym meczu i zmobilizowani przystąpimy do sobotniej potyczki z zespołem z Libuszy - mówił po meczu trener Piotr Węgrzyn.
MOSiR Bochnię reprezentowali:
Damian Obroślak, Paweł Łącki 2, Marcin Koltenberg, Tomasz Wolnik 3, Grzegorz Słoma 1, Tomasz Orzechowski 4, Jan Mastalerz 2, Bartłomiej Mijalny 4, Michał Majcherczyk, Paweł Lysy 3, Jakub Piątkowski, Krzysztof Więcek 4, Piotr Węgrzyn, Łukasz Gicala 3.
Trenerem jest Piotr Węgrzyn.
UJK Kielce: Oskar Kacper, Damian Dobrowolski 1, Paweł Papaj 1, Mateusz Chrząszcz 4, Łukasz Michalski 7, Mateusz Kutun 2, Michał Głowacki 9, Rafał Słoń, Bartosz Bednarski 1, Mateusz Kumański 5, Michał Rybal, Maciej Kiczka, Mateusz Brzeziński 3, Łukasz Dylewicz 1, Sergiusz Wojda 2.
Trener Tomasz Błaszkiewicz.
- Było to dla nas ciężkie spotkanie. Po poprawnej grze w pierwszej połowie drugą zagraliśmy po prostu źle. Obrona nie funkcjonowała tak, jak w poprzednich meczach i w ataku też czasami za szybko oddawaliśmy rzuty z nieprzygotowanych pozycji lub rośli obrońcy z Kielc łapali nas na blok. Mam nadzieję. że wyciągniemy wnioski po tym meczu i zmobilizowani przystąpimy do sobotniej potyczki z zespołem z Libuszy - dodaje Piotr Węgrzyn.
W sobotę 12 kwietnia odbędzie się wspomniany przez trenera mecz - pierwsze spotkanie w ramach II rundy. Drużyna MOSiR Bochnia gościć będzie Wiertmet Libuszę. Mecz odbędzie się w hali widowiskowo-sportowej im. W. Stawiarskiego przy ul. Poniatowskiego 32. Początek o godz. 10.00.