STS Skarżysko Kamienna - Contimax MOSiR Bochnia 3:0
Drugiej porażki w drugim swoim ligowym meczu w tym sezonie doznał Contimax MOSiR Bochnia. Tym razem nasza drużyna musiała uznać wyższość STS Skarżysko - Kamienna.
Spotkanie rozgrywane było na wyjeździe w sobotę 20 października. Trzy punkty zostały w świętokrzyskim.
- W pierwszych dwóch setach rozstrzelali nas zagrywką - stwierdza II trener bocheńskiego zespołu Czesław Kumorek - był problem z odbiorem. W trzecim secie walka na przewagi. Popełniliśmy jednak dwa błędy w końcówce i to przeważyło o przegraniu również tej części.- Komentatorzy meczu, mimo przegranej, dość dobrze jednak oceniają bocheński zespół.
W oczach np. Piotra Stańczaka z "Echa dnia": - Wynik pojedynku może być trochę mylący, bo victoria nad bocheńskimi zawodnikami wcale nie przyszła lekko.
Właściwie tylko w pierwszym secie STS miał bardziej zdecydowaną przewagę, wygrał do dziewiętnastu. Druga partia zakończyła się wprawdzie takim samym rezultatem, ale MOSiR stawił już większy opór. Bochnianie wygrali kilka pojedynków na siatce, oszukiwali skarżyski blok, wyszli nawet raz na prowadzenie 13:12. Niewiele brakowało, a trzecia odsłona zakończyłaby się porażką gospodarzy. W końcówce prowadzili już 22:19, ale zmarnowali zaliczkę. Przy stanie 23:23 Contimax zablokował atak zawodnika STS-u i wyszedł na prowadzenie. Gospodarze obronili jednak setbola i wymianę na przewagi rozstrzygnęli na swą korzyść (27:25). - Często tak jest, że prowadząc 2:0 w setach już witasz się z gąską, tymczasem przeciwnicy zaczynają być coraz groźniejsi – powiedział po spotkaniu grający szkoleniowiec STS Łukasz Kruk.
### Przebieg meczu:
Set 1 Set 2 Set 3 ** STS Skarżysko Kamienna** **3** 25 25 27 ** CONTIMAX MOSiR Bochnia** **0** 19 19 25
Gospodarze opisywanego meczu są w tej chwili wiceliderami. Trzeba podkreślić, że obecnie spotykamy się z "czubem tabeli". Contimax grał w składzie: Szałański 2, Kącki, Nowak 4, Kmiecik 8, Czubiński 8, Sobaniec 2 oraz Mrozowski (libero), Galiński 17 i Habel.
W pozostałych spotkaniach: Avia Świdnik – Wanda Kraków 3:0, Wisłok Strzyżów – Cukrownik Lublin 3:2, AZS AGH Kraków – SMS PZPS Spała 3:2, Karpaty Krosno – Błękitni Ropczyce 3:2.
Już w sobotę w Bochni podejmujemy Wisłok Strzyżów i miejmy nadzieję, że ten mecz przyniesie naszej drużynie pierwsze zwycięstwo. Zapraszamy 27 października na halę widowiskowo-sportową im. W. Stawiarskiego przy ul. Poniatowskiego 32. Początek spotkania o godz. 18.00.