Spod Tarnowa do Ekstraklasy
Dotychczasowy pierwszoligowiec z miejscowości, która liczy… 750 mieszkańców przebojem wdarł się na salony Ekstraklasy. Termalica Bruk-Bet z Niecieczy koło Żabna już po wakacjach będzie przeciwnikiem Lecha, Wisły i Legii, a jeszcze 10 lat temu grała w lidze okręgowej.
Piłkarze Termaliki już pobili pierwszy rekord – reprezentują klub z najmniejszej miejscowości, jaka kiedykolwiek miała zespół w Ekstraklasie. Ich stadion jest tak mały, że wszystkie swoje mecze będą rozgrywać na stadionie Hutnika w Krakowie.
Bajkowy awans to oczywiście kwestia pieniędzy, dużych pieniędzy. Klub zawdzięcza je możnemu mecenasowi. Bruk-Bet, potentat na rynku kostki brukowej, zainwestował pieniądze nie tylko w sprowadzenie piłkarzy, lecz także w infrastrukturę. I chce inwestować nadal, choćby w dostosowanie standardu stadionu do warunków licencyjnych, obowiązujących w najwyższej lidze rozgrywkowej.
Obecna Termalica to oczywiście swoista „Legia Cudzoziemska”. Sprowadzano do niej trenerów o uznanej marce (Dusan Radolski, Piotr Mandrysz) i zawodników. Może nie z pierwszego ekstraklasowego garnituru, ale solidnych rzemieślników. Na awans to wystarczyło. Czy wystarczy na walkę o ligowy byt? O tym dowiemy się już za kilka miesięcy.