„Rozstrzelali” się
<html />
W meczu 24. kolejki III ligi piłkarskiejBKS Bochnia pokonał na własnym stadionie 2:0 Wierną Małogoszcz. Na uwagę zasługuje fakt, że jest to pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek, w którym Bocheński strzelił więcej niż jednego gola.
Początek spotkania wcale nie pokazał, ze tak będzie. Co prawda pierwsi do ataku ruszyli bochnianie, ale w miarę upływu gry do głosu dochodzili goście, którzy kilkukrotnie mogli objąć prowadzenie, Że tak się nie stało to głównie zasługa dobrze w tym dnu usposobionego bramkarza BKS-u – Marka Pączka.
W drugiej połowie bochnianie na szczęście przeszli metamorfozę. Było więcej ataków skrzydłami, a nie tylko wrzutki „na aferę” na pole karne. W 65 minucie Bocheński objął prowadzenie za sprawa niezawodnego Sławomira Zubla, który doszedł do linii końcowej, a następnie wycofał piłkę do nadbiegającego Rafała Kmaka, który nie zmarnował okazji.
Po zdobyciu zespół z Bochni nie cofnął się do obrony, kontrolował grę, czego wynikiem była bramka, ustalająca wynik spotkania. W 88 minucie Zubel został sfaulowany w polu karnym przeciwnika, a pewnym egzekutorem karnego okazał się Marcin Motak.
Po tym meczu bochnianie mają 22 punkty i znajdują się pięć „oczek” nad strefą spadkową.
BKS Bochnia – Wierna Małogoszcz 2:0 (0:0)
Bramki: Rafał Knap 67′, Marcin Motak 88′ – karny
Składy:
BKS: Pączek – Wasyl, Jagła, Motak, Kasprzyk – Czapeczka (62′ Szkotak), Górecki (75′ Kaczmarczyk), Kozieł , Siwek (87′ Turczyn)- Kmak (80′ Łyduch), Zubel.
Wierna:Mierzwa, Augustyn, Januszek (60′ Krzeszowski), Milcarz, ostrowski, Pastuszka, Kita, Strzębski, Wijas S., Wijas B., Kajda.