O Teksasie w PTTK
PTTK O/Bochnia zaprasza na fotorelację z Teksasu Jana Morajki, która odbędzie się 21 marca o godz. 18.00.
Żaden inny stan USA nie zdobył się na tak wielki wysiłek wojenny, nie poświęcił tylu swoich najlepszych synów, by uzyskać wolność. Obrona fortu Alamo w 1836 roku, kiedy polegli wszyscy jego obrońcy – jak w greckim wąwozie Termopile, zapoczątkowała wiele lat trwające powstanie Teksańczyków przeciwko wojskom Meksyku. Sukcesy wojskowe z wielokrotnie silniejszą armią zbudowały niezwykłą tożsamość jego mieszkańców aż wreszcie po 10 latach, w 1845 roku Kongres USA przychylił się do prośby Teksasu i przyjął go jako 28 stan do Unii.
Los nagrodził mieszkańców tej ziemi, kiedy już w północnej części swoich ziem zbudowali nowoczesne rolnictwo, przemysł bawełniany i handel, z początkiem XIX wieku na jej części południowej odkryto wielkie złoża ropy naftowej, których eksploatacja i przetwórstwo odmieniły losy tego stanu. Jednak narodowa mądrość, której korzenie chyba tkwią jeszcze w zmaganiach pierwszych 10 lat państwowości nie pozwoliła Teksańczykom tylko konsumować prezent od losu.
San Antonio, Houston, Corpus Christi, College Station, Dallas to już od wielu lat centra promieniującej na świat nauki i technologii od medycyny, informatyki, do astronautyki i technologii wojskowych. Teksańczycy dzisiaj są dumni ze swojej historii, zawołanie „Pamiętajcie o Alamo” zna każdy, kowbojskie kapelusze noszą miejscy strażnicy, na rogach wielu domów spotyka się figurki pasterzy bydła lub poroża krów i byków, a każdego podróżnego odlatującego z Dallas na lotnisku żegnają 2 dorodne byczki. Ma wreszcie Teksas swój hymn i…„teksański zapach ziół”. Ten ostatni jednak niekoniecznie jest do zniesienia dla Europejczyka dłużej niż przez jeden dzień.