Kolejny sparing szczypiornistów: BKS Stalprodukt zremisował z Końskimi
Szczypiorniści BKS Stalprodukt zremisowali kolejne spotkanie sparingowe. Wynik 28:28 w meczu z KSSPR Końskie pozwala jednak z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Tydzień temu bochnianie zmierzyli się z MHC Edymax Bardejów, teraz przyszła kolej na przeciwnika z Polski. KSSPR Końskie to drużyna występująca w I lidze, gdzie w zbliżających się rozgrywkach będzie rywalem podopiecznych Jana Sowy. Jej bilans - 10 zwycięstw, remis oraz 11 porażek dał szóstką lokatę w tabeli na zakończenie sezonu.
Czołowi zawodnicy - Sebastian Iskra oraz Tomasz Napierała znaleźli się w czołówce ligowych strzelców. Ponadto zespół wzmocnił się o występującego do tej pory w Ekstraklasie Michała Przybylskiego, który bronił barw SPR BRW Stali Mielec.
W bocheńskiej ekipie zabrakło w tym meczu kontuzjowanych Mateusza Boronia oraz Pawła Zauchy. Powrót drugiego z wymienionych planowany jest na koniec sierpnia, natomiast Boronia czeka dużo dłuższa przerwa.
Mecz rozegrany został w systemie 3x20 minut. Goście z Końskich bardzo szybko przejęli inicjatywę w spotkaniu prowadząc 1:4 już w 3 minucie. Ich przewaga utrzymywała się praktycznie przez całe pierwsze dwadzieścia minut, "Stalowcy" zmuszeni byli do gonienia wyniku, co ostatecznie udało się tuż przed końcową syreną. Bramkę, która dała remis 11:11 zdobył Filip Pach. Pierwsza część spotkania prowadzona była w bardzo szybkim tempie, przez co oba zespoły popełniały liczne błędy w obronie i ataku.
Druga tercja miała całkowicie odmienny charakter - zawodnicy skupili się na skutecznej grze w defensywie, rzadko decydowali się na rzut z nieprzygotowanych pozycji. Ekipa KSSPR odzyskała dwubramkowe prowadzenie w 33 minucie (15:17), jednak udany pościg w końcówce po raz kolejny dał BKS-owi Stalprodukt remis, który tym razem zapewnił Karol Juszczyk (18:18). Decydujący fragment meczu zapowiadał ostrą walkę, co zobaczyliśmy na parkiecie. Drużyny grały bramka za bramkę, jednak pod koniec Bochnianie uzyskali przewagę dwóch trafień (23:21 - 49 minuta), którą po chwili powiększyli o jeszcze jedną bramkę (25:22 - 53 minuta). Wydawało się, że gospodarze nie dadzą sobie już wyrwać zwycięstwa na własnym parkiecie. Nieszczęśliwie jeden z zawodników BKS Stalprodukt został wykluczony na dwie minuty, co wykorzystali gracze z Końskich zdobywając trzy bramki pod rząd (ostatnią kilka sekund przed końcem) i ostatecznie doprowadzając do remisu 28:28.
BKS Stalprodukt Bochnia - KSSPR Końskie 28:28 (11:11; 18:18)
BKS Stalprodukt: Jarosław Gut, Michał Guzik, Maciej Wieczorek - Maciej Kubisztal 2, Krzysztof Chrabota 7, Tomasz Charuza 4, Mariusz Matusiak 2, Artur Wełna 1, Marcin Niedojadło, Grzegorz Balicki 4, Krzysztof Rakoczy, Tomasz Zacharski 1, Kamil Zawada 2, Filip Pach 1, Łukasz Rybak 1, Krzysztof Klimek 2, Karol Juszczyk 1.
Trener: Jan Sowa.
KSSPR Końskie: Sebastian Pająk, Rafał Ratuszniak - Tomasz Napierała, Arkadiusz Bąk 2, Michał Rokita 6, Konrad Fiutek 6, Sebastian Iskra 2, Michał Przybylski 6, Robert Napierała 2, Szymon Makuch 3, Piotr Krzywkowski, Jakub Sosa 1.
Trener: Rafał Przybylski.
tekst: Maciek Voice
foto: Łukasz Chojecki