BKS w świetnej formie. We wrześniu wygrali wszystkie mecze
Wrzesień dla piłkarzy Bocheńskiego Klubu Sportowego był bardzo udany. Drużyna prowadzona przez Wojciecha Tajdusia zwyciężyła we wszystkich rozgrywanych spotkaniach.
Piłkarski wrzesień Bocheński rozpoczął od wyjazdu do Nowego Sącza. Tam BKS zmierzył się z Dunajcem. Bramki Huberta Skocza oraz Klaudiusza Pacha dały drużynie z Bochni pewne zwycięstwo rezultatem 2:0. W kolejnej kolejce BKS podjął na własnym stadionie Tuchovię. Spotkanie było możliwością przełamania dla drużyny z Bochni, gdyż przed tym spotkaniem ekipa z Solnego Grodu dwukrotnie przegrywała przed własną publicznością. Tym razem stało się jednak inaczej i to Bocheński zaliczył pierwsze domowe zwycięstwo, pokonując piłkarzy z Tuchowa aż 4:1. Następnym meczem okazał się wyjazd do Mokrzysk, gdzie bochnianie zmierzyli się z Koroną Niedzieliska prowadzoną przez aktywnie grającego Sławomira Zubla. Do przerwy Bocheński prowadził w tym meczu 1:3 i choć bochnianie szukali w drugiej połowie możliwości powiększenia przewagi, to wynik nie uległ już zmianie. Na zakończenie miesiąca BKS podjął u siebie Dunajca Zakliczyn, którego pokonał 4:1. Golami popisali się Bartosz Tokarczyk, Kamil Rynduch, Patryk Nowak i Mirosław Tabor.
Cztery wygrane we wrześniu pozwoliły piłkarzom z Bochni zaliczyć awans w tabeli. Na zakończenie miesiąca Bocheński znajduje się na 5. pozycji w grupie małopolskiej wschodniej V ligi, mając na koncie 16 punktów i 3 "oczka" straty do lidera jakim jest Sokół Słopnice. To właśnie z Sokołem bochnianie zagrają na wyjeździe na początek października.
Nie mniej ciekawie było w rozgrywkach pucharowych. W półfinale Pucharu Polski na szczeblu okręgowym Bocheńskiego czekał wyjazd do pobliskich Cikowic. Zawodnicy prowadzeni przez trenera Tajdusia nie zawiedli, pokonując Orła 0:4, zapewniając sobie awans do wielkiego finału. Tam czekała nas powtórka z dwóch ubiegłych lat. Ponownie na murawie zmierzyły się drużyny Błyskawicy Proszówki i BKS Bochnia. Tym razem górą była jednak ekipa Bocheńskiego, bo pokonali oni proszowian aż 2:5. W finale rozgrywek na listę strzelców wpisywali się dla BKS: Klaudiusz Pach x2, Hubert Skocz, Mirosław Tabor, Bartosz Tokarczyk, a dla Błyskawicy dwukrotnie Krzysztof Styrna. Bochnianie przywieźli do górniczego miasta trofeum oraz czek z nagrodą od Podokręgu Piłki Nożnej w Bochni. Dzięki zwycięstwu na wiosnę Bocheński zagra w pucharze wojewódzkim.
Fot. Krzysztof Flesz