BKS podsumował rundę jesienną
BKS Bochnia zakończył tegoroczny cykl meczów. Klub zamieścił na swojej stronie podsumowanie rundy jesiennej rozgrywek piłkarskich drużyny seniorów.
Tej jesieni Bocheński rozegrał 18 meczów ligowych (w tym jeden z rundy wiosennej) oraz 3 mecze w ramach Pucharu Polski. Biorąc pod uwagę mecze ligowe BKS odnotował 3 zwycięstwa, 6 remisów i 9 porażek. W spotkaniach domowych bilans prezentuje się następująco: 1 zwycięstwo, 2 remisy, 6 porażek. W meczach wyjazdowych Bocheński zaliczył 2 zwycięstwa, 4 remisy a także ponióśł gorycz 6 porażek. W trakcie tych ligowych meczów gracze z Bochni strzelili 26 goli i stracilli 33 bramki.
Ligowy sezon rozpoczął się dla bochnian bardzo brutalnie. W pierwszych dwóch meczach przegrali po 3:0 ze Skalnikiem Kamionka Wielka oraz z Popradem Muszyna. W kolejnym meczu z Lubaniem Maniowym zagrali już lepiej jednak po weryfikacji przegrali to spotkanie walkowerem. Tydzień później domowa porażka 1:3 z Wolanią Wola Rzędzińska doprowadziła do kolejnej utraty punktów. Pierwsze oczko w sezonie zdobyli remisując na wyjeździe 3:3 z Metalem Tarnów. Kolejny punkt bochnianie wywalczyli już tydzień później po remisie 1:1 z Sokołem Słopnice. Wrzesień rozpoczął się od remisu 2:2 z Wierchami Rabka Zdrój. Najtrudniejszym starciem sezonu okazał się mecz w Niecieczy, gdzie niebiesko-biało-czerwoni zagrali z rezerwami Bruk-Betu. Pomimo, że Termalica nie traciła prawie żadnych bramek w lidze i tak gościom udało się zdobyć 2 gole, toteż minimalnie przegrali oni ze “Słoniami” 3:2. Również niewielką różnicą drużyna z Bochni przegrała u siebie z Glinikiem Gorlice (2:3). W 10. kolejce BKS rozegrał w Brzesku derbowy mecz z Okocimskim zakończony remisem 1:1. Był to ostatni mecz rozegrany pod wodzą szkoleniowca Jarosława Ulasa.
Wtedy też nastąpiła zmiana na stanowisku trenera pierwszej drużyny. W tej roli Jarosława Ulasa zastąpił Marcin Manelski. W następnej kolejce bochnian czekał trudny mecz z Limanovią, która zdobyła przeważającą bramkę w końcówce meczu i wygrała 1:2. Z Białki Tatrzańskiej ekipa z Solnego Grodu przywiozła punkt, remisując u podnóży Tatr 1:1. Minimalną porażkę zaliczyli w następnej kolejce grając u siebie z Tarnovią. Przegrali w tym meczu 0:1, chociaż obraz gry wyglądał zupełnie inaczej. Szczęście odwróciło się na korzyść BKS w Szczawnicy, gdzie wygrali oni z Jarmutą 0:4 i tym samym zaliczyli pierwsze ligowe zwycięstwo w trwającej kampanii. Już tydzień później, w trudnym meczu z Kolejarzem Stróże, przegrali 0:3. Jednakże kolejne 3 punkty zdobyli w Radłowie, pewnie pokonując lokalną Radłovię wynikiem 0:5. Na domowe zwycięstwo bocheńscy kibice musieli poczekać aż do 17. kolejki, kiedy to Bocheński pokonał Dunajec Zakliczyn wynikiem 2:0. Rok zakończony został podziałem punktów w domowym meczu pomiędzy BKS Bochnia a Skalnikiem Kamionka Wielka, remisując 1:1. Był to mecz formalnie należący do rundy wiosennej, jednakże przeniesiony na listopad. Tak też piłkarze z Bochni zakończyli 2021 rok na 13 miejscu w tabeli z dorobkiem 15 punktów na koncie.
Zgodnie z obowiązującą w tym sezonie reformą, z ligi spada aż 10 najsłabszych drużyn. Do bezpiecznej pozycji dającej utrzymanie Bocheńskiemu brakuje na ten moment 15 punktów.
Ekipę z Solnego Grodu czekać będzie jeszcze sporo pracy w walce o pozostanie w lidze. Obecnie trwa zimowa przerwa świąteczno-noworoczna, zawodnicy wrócą do treningów od 10 stycznia. W czasie przerwy w rozgrywkach, która potrwa prawdopodobnie do marca, BKS rozegra także kilka meczów sparingowych - o rywalach w towarzyskich grach będziemy informować na bieżąco - poinformował na stronie klub.
Kacper Głód
Fot. Krzystof Flesz | BKS Bochnia