Bieg 7 Dolin – wyzwanie dla najtwardszych

Trasa o długości 100 km i przewyższeniu 4,5 km, wiodąca przez piękne, ale i wymagające szczyty Beskidu Sądeckiego. Limity czasowe i zacięta walka w duchu fair play o wysokie nagrody pieniężne – najwyższe w Polsce i jedne z najwyższych w świecie. 9 września w Krynicy na starcie Biegu 7 Dolin stanie blisko tysiąc zawodników, którzy chcą poddać swoje ciało i umysł jednej z najtrudniejszych prób. Do mety dotrą tylko najsilniejsi!

Z kart historii

- Bieg 7 Dolin jest biegiem ciężkim ze względu na zróżnicowany teren, bardzo dużą liczbę podbiegów i zbiegów. Uczestnik tego biegu cały czas ma pracę naprzemienną, gdy organizm przyzwyczaił się do pracy pod górę, zaczyna się zbieg itd. Nie ma chwili wytchnienia - przestrzegał uczestnik siedmiu edycji Festiwalu Biegowego i pierwszy zwycięzca Biegu 7 Dolin Adam Długosz.
Robił to 5 lat po swoim zwycięstwie, bo chociaż w organizacji biegu wiele się zmieniało, krynicki ultramaraton nadal pozostaje szybkim i bardzo wymagającym wyzwaniem.

Od pierwszej edycji biegu lista startowa składała się z najbardziej doświadczonych biegaczy górskich w kraju. W 2010 r. ze 100-kilometrową trasą mierzył się m.in. Edward Dudek - pierwszy Polak na Spartathlonie czy Maciej Więcek - późniejszy rekordzista Głównego Szlaku Beskidzkiego (ze wsparciem). Tu medale Mistrzostw Polski w Ultradystansowym Biegu Górskim zdobywali m.in. Marcin Świerc, Magdalena Łączak, Ewa Majer czy Dominika Stelmach, a więc medaliści Mistrzostw Świata, czołowi zawodnicy Pucharu Świata, czołowi zawodnicy prestiżowych biegów poza granicami Polski.

W premierowej edycji Biegu 7 Dolin do mety dobiegło tylko 47 osób. Wśród nich było 9 kobiet, zaś limit czasowy trasy wynosił wtedy 19 godzin. Adam Długosz przekroczył metę w czasie 11:17:55. Izabela Cieluch wygrała pierwszą edycję z czasem 15:56:25. 18 zawodników przegrało walkę z deszczem i przewyższeniami. Wszytko to tylko... podkręciło zainteresowanie wydarzeniem. Od 2010 r. frekwencja Biegu 7 Dolin znacząco rosła. W 2016 r. do mety dotarło blisko pół tysiąca osób z blisko 800, które stanęły na starcie.

Rosły też wymagania stawiane biegaczom. Obecny limit wynosi 17 godzin, ale w 2013 r. wynosił jedynie 16 godzin i okazał się zbyt wyśrubowany. Wtedy właśnie rekordowo dużo zawodników nie dobiegło do mety. Stanowili 38 proc. startujących. Na prośbę biegaczy 17-godzinny limit wrócił już rok później. Najlepiej pod względem liczby osób, które ukończyły zmagania (tzw. finiszerów) wypada druga edycja krynickiej setki. W 2011 r. tylko 19 proc startujących nie ukończyło biegu. Wtedy zwycięzcą biegu został Jan Wydra (9:53:03). Wśród pań triumfowała Magda Łączak (11:26:01), która jeszcze dwukrotnie sięgnęła po najwyższe miejsce w Biegu 7 Dolin. Najszybciej zrobiła to właśnie w pechowym 2013 r. – 10:07:33. Rok później uzyskała czas 10:20:56.

Najszybszym uczestnikiem Biegu 7 Dolin jest Nemeth Csaba, dwukrotny zwycięzca ultramaratonu. W 2012 r. uzyskał czas 8:51:10. Rok później – 8:57:37. Czasem poniżej 9 godzin może się pochwalić również Polak Marcin Świerc, który w Krynicy wygrywał trzykrotnie (2014, 2015 i 2016). Swój najlepszy czas - 8:55:09 - Marcin Świerc uzyskał w 2012 r., zajmując drugie miejsce. Najlepszy czas pokonania Bieg 7 Dolin wśród kobiet należy do Ewy Majer, która 2015 r. pojawiła się na mecie z rezultatem 9:41:52 i zajęła 3. miejsce w klasyfikacji open (kobiety i mężczyźni razem)! Swoim wynikiem była zaskoczona – pobiegła bez kontrolowania czasu.

Najstarszym uczestnikiem Biegu 7 Dolin był Jerzy Knapik, który pobiegł w edycji 2013. Miał wtedy 70 lat. Niestety nie ukończył zmagań. Najstarszym zawodnikiem na mecie był Tadeusz Ruta, który na pierwszej edycji biegu miał 60 lat.

Co w 2017 r.?

Pula nagród imprezy wzrosła o blisko 100 proc, do niespotykanej w polskich biegach górskich kwoty 80 tys. zł! Ponad 71 tys. zł zostanie wypłacone w gotówce, a nagrody otrzyma aż 70 zawodników – po 15 najlepszych biegaczy w klasyfikacjach open oraz po 10 najlepszych zawodników w kategoriach wiekowych. Dla porównania, najlepiej opłacany bieg w Stanach Zjednoczonych - The North Face 50 Mile Championships, który zawsze jesienią odbywa się w Marin Headlands w Kalifornii – przeznacza na nagrody ok. 30 tys. dolarów (ok. 110 tys. zł). Za imprezą stoi jednak kilkadziesiąt lat tradycji biegów w USA, wielokrotnie wyższy odsetek osób czynnie uprawiających dyscyplinę czy międzynarodowy sponsor. Wartość rynku sprzętu sportowego czy usług dla biegaczy w USA jest też o wiele wyższa niż w Polsce (kilkadziesiąt miliardów dolarów w USA i ok. 500 milionów dolarów w Polsce).

Bieg 7 Dolin 2017 zaoferuje także bogaty pakiet startowy dla uczestników. Znajdą się w nim m.in. pięknie wydana mapa trasy, chusta wielofunkcyjna, ręcznik, frotka, izotonik, baton energetyczny czy pamiątkowy brelok z maskotką Festiwalu - Rysiem Berdysiem. Na mecie czekać bedą z kolei koszulka finiszera i medale, nawiązujące tym razem do kultury lachowskiej (Lachy to grupa etniczna zamieszkująca niegdyś obszary od Sądeczczyzny aż po Beskid Żywiecki, pośrednia między Góralami karpackimi a mieszkańcami nizin, tj. Krakowiakami).

Uczestnicy zdobędą też punkty kwalifikacyjne do najsłynniejszego górskiego ultramaratonu świata - Ultra-Trail du Mont-Blanc® z bazą w Chamonix (Fundacja "Festiwal Biegów" jest członkiem Międzynarodowej Federacji Biegów Terenowych ITRA) a także... zostaną poddani kontroli antydopingowej! Bieg 7 Dolin jest jedynym długodystansowym biegiem górskim w Polsce, który współpracuje z Komisją do Zwalczania Dopingu w Sporcie. Zawodnicy mają obowiązek poddania się kontroli antydopingowej. Odmowa skutkuje dyskwalifikacją. Ma to na celu zachowanie idei fair play w rywalizacji.

Zapisy do Biegu 7 Dolin 100 km zakończą się 8 września o godz. 22:00, a więc na pięć godzin przed startem biegu. Nie ma limitu uczestników czy losowania. Gwarancję numery startowego daje jedynie opłacone zgłoszenie. Zapisu można dokonać przez internet w portalu biegowym www.FestiwalBiegow.pl. Do 31 maja obowiązują promocyjne stawki opłaty startowej. Aktualnie lista zgłoszeń zawiera już 700 osób (stan na 31.3.2017). Znów nie brakuje znanych nazwisk - najgorętsze na ten moment: Tomasz Walerowicz - czwarty zawodnik Mistrzostw Świata w biegu na 100 km, zwycięzca polskiej edycji światowego biegu Wings for Life World Run (9. miejsce globalnie).