XIV Mistrzostwa Polski w dojeniu sztucznej krowy
W sobotę 19 lipca w Parku Rozrywki Rabkoland odbyły się XIV Mistrzostwa Polski w dojeniu sztucznej krowy „Robculi”. W rozgrywce finałowej udział wzięło 35 zawodników w tym 16 kobiet i 19 mężczyzn.
W tym roku mistrzostwa po raz pierwszy zostały podzielone. Odrębnie wyłoniono mistrza wśród kobiet i mężczyzn.
Na mistrzostwa tym razem przyjechali uczestnicy m. innymi z: Zakopanego, Mszany Dolnej, Chabówki, Nowego Targu, Łopusznej, Cichego, Mogilna, Makowa, Warszawy, Krakowa, Wisły, Bukowiny Tatrzańskiej, Proszowic, Czechowic-Dziedzic, Rybnika, Makowa, Kurowa, Lipnicy Wielkiej, Boczków, Rdzawki i Rabki-Zdroju.
W zaciętą rywalizację Mistrzów z ubiegłych włączył się w tym roku, niespodziewanie debiutant – Grzegorz Miernik z Bukowiny Tatrzańskiej. Jego wynik 3700 ml, aż do samego końca utrzymywał się na pierwszym miejscu. Dopiero ostatni dojący Konrad Urbańczyk z Rabki-Zdrój, notabene aktualny mistrz poprawił ten wynik o 200ml – zostając tym samym zwycięzcą drugi rok z kolei. Urbańczyk nie jest jednak rekordzistą w ilości zdobytych tytułów. Brakuje mu jeszcze dwóch wygranych, aby zrównać się z czterokrotnym zwycięzcą imprezy – Stanisławem Budzeniem z Boczek pod Łowiczem. Budzeń tym razem musiał się zadowolić miejscem poza pierwszą piątką. Wysoki poziom stale trzyma natomiast jego syn Paweł, który w XIV Mistrzostwach zajął ostatnie miejsce na podium. Mistrzostwo było o krok dalej niż w ubiegłym roku, kiedy to zdobył tytuł wicemistrza. Trzeba jednak przyznać, że Paweł Budzeń trzyma równy poziom i w przyszłym roku ma ogromne szanse na zwycięstwo.
Najlepsza wśród pań była Maria Staszel z Cichego. Z wynikiem 2400 ml zdeklasowała pozostałe zawodniczki i została pierwszą historyczną mistrzynią polski w dojeniu sztucznej krowy. Czy doczekamy się w przyszłym roku równie zaciętej rywalizacji Pań, czy może Pani Maria zdominuje zawody w kolejnych latach?
Rekordzistą Polski pozostaje Konrad Urbańczyk z wynikiem 4250 ml.