Wielki Juwenaliowy Koncert Plenerowy (foto)
Prawie dziewięć godzin trwał Wielki Juwenaliowy Koncert Plenerowy. Na jednej z największych imprez tegorocznego święta studentów zaprezentowało się pięć zespołów.
Rozpoczęła Łagodna Pianka. Chłopaki z Sędziszowa Małopolskiego pokazali, że ich muzyka nijak się ma do nazwy zespołu, oraz że wcale nie przypadkowo są laureatami ostatniego festiwalu Dachoofka.
Po nich, swoje studenckie czasy, ze sceny wspominał Sebastian Karpiel Bułecka i zespół Zakopower. Najliczniejszy zespół wieczoru, grając w promieniach zachodzącego słońca rozbawił coraz liczniej gromadzących się studentów i nie tylko.
Potem na scenie pojawił się dobrze wszystkim znany Myslovitz, z mało znanym – nowym – wokalistą, Michałem Kowalonkiem. Zespół zagrał swój drugi koncert w odmienionym składzie, a nowy nabytek spisał się na medal. Trudno się dziwić, bo takie hity jak Scenariusz dla moich sąsiadów czy Długośc dźwięku samotności, zna chyba każdy. Nie obyło się oczywiście bez bisów.
Około godziny 21 na scenie pojawiła się Coma, która zafundowała sporą dawkę ciężkiego, dobrego brzmienia. Zwieńczeniem koncertu był występ grupy IRA, który ostatni bis zakończył dopiero około pierwszej w nocy.