W Tarnowie nie "zdekomunizują" Batalionów Chłopskich
Dyrektor Wydziału Geodezji Urzędu Miasta Tarnowa wycofał sygnowany przez siebie wykaz ulic, mogących podlegać przepisom tak zwanej „ustawy dekomunizacyjnej”, przekazany Komisji ds. Nazewnictwa ulic i Placów Publicznych na jej prośbę.
W przesłanym mediom oświadczeniu dyrektor przyznał, że wykaz, w którym znalazła się między innymi ulica Batalionów Chłopskich, był "niefortunny" i nie został starannie przygotowany oraz przeprosił wszystkich, którzy poczuli się dotknięci.
W pełnym oswiadczeniu dyrektora czytamy: "Oświadczam, że przygotowany w kierowanym przez mnie Wydziale Geodezji wykaz ulic w Tarnowie, mogących podlegać przepisom ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej jest niefortunny i zawiera pozycje, które nie powinny w nim się znaleźć. Raz jeszcze podkreślam, że powstał po dokonaniu wstępnej, wyłącznie roboczej analizy nazw ulic funkcjonujących w mieście i bez konsultacji z Prezydentem Tarnowa, który nie zamierza podejmować żadnych kroków w tej sprawie, pozostawiając inicjatywę, zgodnie z ustawą, Radzie Miejskiej. Wykaz, o którym mowa, jest dokumentem roboczym, punktem wyjścia do dyskusji i nie ma żadnej mocy sprawczej. Zdając sobie jednak sprawę z jego niestosowności, zdecydowałem o wycofaniu go z Komisji ds. Nazewnictwa ulic i Placów Publicznych, do której został przesłany. Przepraszam za ten błąd wszystkich, którzy mogli poczuć się dotknięci niefortunnym doborem zawartych w wykazie ulic".