W niespełna trzy tygodnie umorzyli śledztwo
<html />
19 dni wystarczyło małopolskiej policji, aby dojść do wniosku, że sprawy dewastacji krakowskiego pomnika Danuty Siedzikówny „Inki” nie da się wyjaśnić. Powodem umorzenia tej sprawy jest brak wykrycia sprawców.
Pomnik stojący w krakowskim Parku Jordana został zbezczeszczony w połowie lutego. Popiersie Danuty Siedzikówny „Inki”, torturowanej i zamordowanej przez stalinowskich oprawców sanitariuszki AK zostało oblane zieloną i czerwoną farbą.
7 marca śledztwo w sprawie zniszczenia pomnika „Inki” zostało umorzone.