W Myślenicach pokonają granice wytrzymałości
Będzie błoto, pot i jak krótko mówią: będzie piekło. W Myślenicach 30 i 31 maja za Zarabiu startuje Runmageddon - jeden z najbardziej morderczych biegów z przeszkodami w Polsce, a może nawet i na całym świecie.
Zapisy już ruszyły. Wystartować może każdy, komu niestraszny jest ogień, woda, lód a także inne utrudnienia, których pokonanie wymaga szybkości, zimnej krwi i siły.
W Myślenicach odbędą się dwie wersje biegu. Runmageddon Rekrut Beskidy (30 maja) i Runmageddon Hardcore Beskidy (31 maja). Trasa obydwu usłana jest nie tylko specjalnie przygotowanymi przeszkodami, takimi jak zasieki, ściany, opony czy ogromna pajęczyna rozpięta między drzewami. Zawodnicy będą rozprawiać się także z barierami przygotowanymi przez samą naturę jak wzniesienia czy strumyki. Na Rekrutów będzie czekało ponad 30 przeszkód rozłożonych na sześciu kilometrach, natomiast na Hardcorowców, którzy zadają sobie - jak zapewniają organizatorzy - "najwyższy wymiar kary" - półmaraton z ponad 70 utrudnieniami.
Morderczy bieg to kilometry trudnej trasy, rywalizacja, ale także i współpraca, a przede wszystkim walka z samym sobą. Do tej pory na myślenickie imprezy zgłosiło się ponad 700 uczestników. Zapisać się można na stronie www.runmageddon.pl. Znajdują się tam również propozycje treningów przed morderczym biegiem, opisy przeszkód oraz wszelkie potrzebne informacje dla tych, którzy chcą poznać granice swojej wytrzymałości.
Runmageddon to największy cykl ekstremalnych biegów przez przeszkody w Polsce. Organizatorami imprezy jest m.in. działające od 2005 roku Stowarzyszenie OTK Rzeźnik, znane z organizacji m.in. Biegu Rzeźnika - górskiego ultramaratonu na dystansie 80 km oraz Maratonu Bieszczadzkiego.
Runmageddon zwiastuje koniec ery nudnych biegów ulicznych, oferując jego uczestnikom ekstremalne wrażenia. To wydarzenie nastawione na dobrą zabawę, do której pretekstem jest wysiłek fizyczny i rywalizacja o miano najtwardszego zawodnika. Uczestnik, prąc naprzód niejednokrotnie będzie musiał wspinać się, czołgać, brnąć w błocie, skakać, a także zmierzyć się z wodą oraz ogniem.
O rosnącej popularności biegania ekstremalnego w Polsce najlepiej świadczą statystki Runmageddonu. W 4 edycjach, zróżnicowanych pod względem dystansu i trudności, udział wzięło 4500 osób. Chętni by zmierzyć się z ekstremalnym wyzwaniem ściągali z najdalszych zakątków Polski, a także z zagranicy. Na listach startowych można było znaleźć nazwiska zawodników z Francji, Włoch, Niemiec, Rosji, Czech, Anglii. Średni wiek uczestników wynosił dla kobiet 28 lat, a dla mężczyzn 29 lat.