Tusk nie pomoże kierowcom na autostradzie A4
Po osobistej decyzji premiera Donalda Tuska otwarcia bramek na autostradzie A1 celem rozładowania gigantycznych korków przed punktami poboru opłat, z apelem o identyczne rozwiązanie przed końcem wakacji wystąpiło kilka tysięcy użytkowników autostrady A4.
Jednak zdaniem Roberta Stankiewicza z ministerstwa infrastruktury, pół godziny, czy nawet 45 minut oczekiwania na opłatę za przejazd autostradą to niewiele, więc nie trzeba nic zmieniać. Poza tym kierowcy jeżdżący po A4 w sierpniu nie musieli stać w dużych korkach jak na A1.
A jednak ci, którzy w wakacje na A4 stali w korkach, które tworzyły się przed bramkami na których pobierane są opłaty, ale także przez wakacyjne remonty na drodze, mają inne zdanie. I wciąż nie wiedzą, dlaczego przywileje finansowe należą się tylko kierowcom jadącym nad morze. Ani Donald Tusk, ani ministerstwo infrastruktury nie odpowiedziało na petycję kierowców, domagających się sprawiedliwości.