Skradziony rower chciał sprzedać… policjantom
Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie w trakcie pełnienia służby zatrzymali 41-letniego złodzieja, który próbował sprzedać policjantom skradziony rower. Mężczyzna został zatrzymany.
Policjanci pełnili służbę w patrolu nieumundurowanym w okolicach Bulwarów Wiślanych. Około godziny 19:30 do policjantów podszedł mężczyzna, prowadzący rower. Złożył im bardzo atrakcyjną ofertę sprzedaży jednośladu. Cała sytuacja, miejsce, gdzie mężczyzna chciał sprzedać rower, wieczorowa pora, relatywnie bardzo niska cena - według propozycji sprzedawcy - markowy rower miał kosztować jedynie 20 złotych - wydała się policjantom bardzo podejrzana. Wtedy jeden z funkcjonariuszy wyjął legitymację służbową, przedstawił się i wylegitymował „sprzedawcę” .
Mężczyzna nie krył zaskoczenia, że jego potencjalni klienci okazali się nieumundurowanymi funkcjonariuszami na służbie. Na miejsce został wezwany dodatkowy zmotoryzowany patrol policji. Złodziejem okazał się 41-letni mieszkaniec Krakowa. Mężczyzna twierdził, że potrzebował gotówki, aby dorobić do niskiej renty, więc postanowił skorzystać z okazji i skradł pozostawiony bez zabezpieczenia rower. Po sprawdzeniu okazało się, że wartość roweru to kilkaset złotych.
Mundurowi sprawdzili adres, z którego został skradziony rower. Mężczyzna przyznał się, że rower jest kradziony - kilkanaście minut przed próbą sprzedaży ukradł go z jednego z krakowskich osiedli i chciał go szybko spieniężyć. Swojego zamiaru nie osiągnął, usłyszał zarzuty kradzieży - w przeszłości był już wielokrotnie karany.