Serb na A-4
Trudne bywa życie cudzoziemca w obcym kraju. Zwłaszcza, kiedy sam się do tego przyczyni...
Kilka dni temu patrol policji zatrzymał się na MOP przy autostradzie A-4 w miejscowości Rudka koło Tarnowa. Uwagę policjantów zwrócił zaparkowany Renault - kangoo, który... się trząsł! W środku nie było widać nikogo. Policjanci jednak siłą otworzyli samochód, a wtedy z części bagażowej wyskoczył obywatel Serbii (przedstawiciel handlowy z zajęcia).
Ułożył on się do snu w części bagażowej, izolowanej metalowymi płytami i - zatrzasnął! Podobno wzywał pomocy przez uderzania w elementy metalowe samochodu od kilku godzin, ale dopiero policjanci zauważyli, że coś jest nie w porządku. Cóż, dla zwykłych użytkowników MOP przy autostradzie trzęsący się samochód to pewnie chleb powszedni.