Rozmawiali z radnymi o zwrocie dotacji na łącznik

Gorąca dyskusja towarzyszyła spotkaniu marszałków Romana Ciepieli i Stanisława Sorysa z tarnowskimi radnymi. Padało wiele pytań dotyczących ewentualnego zwrotu przez miasto dotacji europejskiej na tzw. łącznik autostradowy.

W związku z prowadzonym postępowaniem dotyczącym zmowy cenowej przy przetargu na tę inwestycję i zarzutami prokuratorskimi dla trzynastu osób, miasto z Urzędem Marszałkowskim rozmawia na temat zwrotu 19 milionów złotych. Zabieg może uchronić Tarnów przed groźbą utraty 48 milionów złotych, czyli pieniędzy, które pozyskano na budowę całego połączenia z autostradą. Zdania radnych są podzielone.

- Tu nie ma miejsca na negocjacje. Tu są twarde zasady rozliczeń finansowych z Unią Europejską – mówi wicemarszałek Roman Ciepiela. - Przepisy prawa są rygorystyczne a licznik bije. Im dłużej z tym zwlekamy, tym gorzej. To swego rodzaju taryfikator, który nalicza odsetki – dodaje.- Komisja Europejska domaga się zwrotu dotacji – mówi wicemarszałek Stanisław Sorys. - W związku z niepokojącymi doniesieniami z organów ścigania wstrzymała płatność końcową tej inwestycji – dodaje.

Prezydent jest za zwrotem 19 milionów dotacji, ale bez ponad 8 milionów odsetek. W środę, 14 maja, podczas kolejnej sesji rady miejskiej zaplanowano następną dyskusję w tej sprawie. Radnym zostanie przedstawiona propozycja zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej i uchwały budżetowej w tym zakresie. Rajcy podejmować będą decyzje, które będą miały wpływ na finanse miasta w ciągu najbliższych lat.

Fot.: Paweł Topolski