Puma grasuje w Maniowach?
<html />
Gmina Czorsztyn oficjalnie poinformowała o tym, że w lesie pod wsią Maniowy widziano sporych rozmiarów czarnego kota, przypominającego pumę. Zawiadomienie złożył jeden z mieszkańców wsi, penetrujących okoliczne lasy w poszukiwaniu grzybów.
Kilka dni temu jeden z mieszkańców wsi wybrał się na grzyby. W pewnej chwili usłyszał trzask łamanych gałęzi. Mężczyzna obejrzał się i oniemiał - kilka metrów od niego stała czarna puma wielkości owczarka podhalańskiego. Grzybiarz próbował ją przestraszyć, ale dziki kot nie reagował. Mężczyzna postanowił powoli się oddalać a kiedy stracił zwierzę z oka zaczął uciekać.
Po powrocie grzybiarz zaalarmował policję i władze gminy. O egzotycznym zwierzęciu powiadomione zostało również koło łowieckie które zapewnia, że w miarę możliwości będzie patrolowało okoliczne lasy.
Niewykluczone, że dziki kot to puma, która trzy lata temu uciekła z opolskiego zoo i od tego czasu błąka się po lasach w Polsce, Czechach i na Słowacji. Zwierzę mogło zatrzymać się na Podhalu, bo tatrzańskie warunki przypominają naturalne środowisko wielkich kotów.