Prezydent Tarnowa poda się do dymisji?
Decyzja krakowskiego Sądu Okręgowego o utrzymaniu aresztu dla prezydenta Tarnowa Ryszarda Ś. w opinii wielu przekreśla jego plany startu w przyszłorocznych wyborach samorządowych, ale komplikuje także sprawy tarnowskiej Platformy Obywatelskiej.
Wybory samorządowe odbędą się w listopadzie 2014 r. i do tego czasy Ryszardowi Ś. bardzo trudno będzie oczyścić się z zarzutów, a bez tego nie ma co nawet marzyć o starcie w wyborach. Dotychczasowy prezydent miasta był także osobą, braną pod uwagę przez kierownicze gremia PO w kontekście wystawienia kandydata na prezydenta miasta. W zmienionej sytuacji Platforma rozpoczęła „przegląd kadr”, z którego wynika,że największe szanse na zdobycie nominacji partii mają dwie osoby: wicemarszałek Roman Ciepiela i posłanka Urszula Augustyn.
Większe szanse daje się Ciepieli, który już był prezydentem miasta (w kadencji 1994-98), potem jego wiceprezydentem, a od 2006 r. piastuje urząd wicemarszałka województwa małopolskiego, dodajmy – z wielką korzyścią dla swego miasta, które wiele zyskało, zwłaszcza w zakresie środków zewnętrznych, które szerokim strumieniem płyną do grodu nad Wątokiem. Czasem działalność wicemarszałka cechuje przesadna troska o swoich kosztem innych (vide sprawa prawie rocznego zamknięcia dla TIR-ów 50 km autostrady z Szarowa do Tarnowa, by chronić w ten sposób Tarnów), ale nawet jego oponenci nie mogą odmówić mu skuteczności w działaniu.
Posłanka Augustyn jest drugą na liście. Powszechnie znana i szanowana może uczynić ze swej kobiecości atrybut w zmaskulinizowanej dziedzinie, jaką jest polityka.
Nie brak głosów, że obecny prezydent złoży dymisję, a im później to uczyni, będzie to tym bardziej na rękę PO, gdyż premier nie będzie musiał rozpisywać wyborów, tylko powoła komisarza. Zostanie nim ta osoba, która zostanie namaszczona przez PO na kandydata na prezydenta miasta. Czyżby więc Tarnowem miał rządzić komisarz Ciepiela? Już wkrótce się okaże.