Powtórki wyborów nie będzie?
Powtórka wyborów w Tarnowie nie jest wcale przesądzona. Daniel Panocha, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej, złożył zażalenie na orzeczenie tarnowskiego sądu, unieważniające wybory w okręgu nr 3. Jeśli sąd apelacyjny przyzna rację przewodniczącemu, to powtórki wyborów nie będzie.
Taki teoretyczny scenariusz potwierdza Andrzej Cyz, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Tarnowie - Jeśli sąd apelacyjny, który jest instytucją ostateczną, przychyliłby się do zażalenia sędziego Panochy i uznał protest za nieważny, to wybory nie byłyby powtórzone. – mówi. Jest to związane z tym, że zażalenie przewodniczącego Miejskiej Komisji Wyborczej dotyczy orzeczenia sądu w całości.
Wcześniej zażalenie złożył także komisarz wyborczy, sędzia Jacek Satko, ale odnosił się w nim nie do kwestii nieważności wyborów w ogóle, ale jedynie do części orzeczenia, mówiącej o wygaszeniu mandatów wszystkich tarnowskich radnych. W opinii sędziego Jacka Satki sąd mógł zdecydować o wygaszeniu mandatów nie wszystkich radnych, ale tylko tych z trzeciego okręgu, czyli Starówki, Piaskówki, Klikowej i Krzyża.
13 stycznia Sąd Okręgowy w Tarnowie orzekł nieważność wyborów w Tarnowie w okręgu nr 3 i wygaszenie mandatów wszystkich radnych. Decyzja ta była związana z brakiem na karcie do głosowania w okręgu nr 3 nazwiska jednego z kandydatów.