Polska Tarcza ze sprzętem z Tarnowa
<html />
Tarnowskie zakłady Mechaniczne włączone zostały w skład konsorcjum, które zajmie się budową systemu obrony powietrznej i przeciwlotniczej kraju. W ramach projektu zaplanowano pozyskanie nowej klasy zestawów rakiet średniego zasięgu, zdolnych do niszczenia rakiet balistycznych.
Tarczę mają ponadto tworzyć zestawy rakiet przeciwlotniczych krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu. Właśnie w tym ostatnim zakresie Mechaniczne są liderem projektu o nazwie Pilica.
System ten oparto na opracowanych w Tarnowie Przeciwlotniczych Zestawach Rakietowo-Artyleryjskie ZUR 23 Jodek SP. Tworzy go sześć takich zestawów, wraz z komputerami obsługi i środkami łączności, a także stacją radiolokacyjną. Centralną częścią instalacji jest aparatura kierowania ogniem. Planowane jest także zbudowanie trenażera, wspomagającego szkolenie obsługi.
Wykorzystanie Pilicy to ochrona baz lotniczych lub obiektów o strategicznym znaczeniu. Mają w tym pomóc zautomatyzowane procedury, pozwalające na skrócenie czasu reakcji i precyzyjne wyłuskiwanie istotnych informacji, spośród wielu dostępnych danych.
Prócz wykorzystania militarnego zapotrzebowanie na zintegrowane systemy obrony przeciwlotniczej wiąże się z narastającym zagrożeniem terrorystycznym. Ponadto na potrzebę nowych rozwiązań wpływa również pojawienie się samolotów bezzałogowych - dronów. Istnieje też możliwość połączenia systemu Pilica ze zintegrowanym systemem dowodzenia w standardach NATO.
Liderem konsorcjum opracowującego wszystkie programy obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej został koncern Bumar. Jego realizacją ma się zająć w sumie osiem firm, cześć z nich wchodzi w skład tego holdingu. Do konsorcjum mają jeszcze dołączyć uczelnie i instytuty badawcze. W programie mają być bowiem wykorzystane nowoczesne technologie, powstałe dzięki prowadzeniu prac badawczo-rozwojowych.