Policjanci zatrzymali złodziei… rusztowań
Policjanci z V Komisariatu Policji w Krakowie zatrzymali kobietę i mężczyznę kradnących rusztowania. Złodziei nagrało czuje oko kamery, zamontowanej na budowie. Przestępcy usłyszeli zarzuty kradzieży, za co grozi do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Do dyżurnego V Komisariatu Policji w Krakowie zadzwonił kierownik budowy. Mężczyzna poinformował, że na jednej z ulic w centrum Krakowa zauważył mężczyznę, który kilka dni temu okradł teren jego budowy,zabierając rusztowania. Policjanci błyskawicznie pojawili się na miejscu zdarzenia. Wylegitymowali mężczyznę wskazanego przez zgłaszającego. Podczas sprawdzenia okazało się, że legitymowany to znany krakowski złodziej. Mężczyzna w grudniu 2016 roku opuścił więzienie, gdzie odbywał karę za kradzieże i włamania. W styczniu już był zatrzymywany za kradzieże.
Policjanci ustalili, ze zgłaszający został okradziony już po raz drugi. Do pierwszej kradzieży doszło w styczniu – wtedy z terenu budowy zginęło rusztowanie. Kierownik budowy nie zgłosił kradzieży – postanowił działać sam. Na terenie budowy zamontował kamerę, której czujne oko kilka dni temu nagrało kolejną kradzież. Gdy kierownik budowy po raz drugi zorientował się, że z terenu budowy zniknęła kolejna partia rusztowań postanowił przejrzeć zapis nagrania. Nagrane zostały dwie osoby tj. kobieta i mężczyzna. Kobieta stała „na czatach”, natomiast mężczyzna kradł rusztowanie. Kilka dni później gdy mężczyzna szedł chodnikiem aby zgłosić sprawę kradzieży na komisariacie policji – przy jednym ze sklepów zauważył mężczyznę, który nagrał się na monitoringu. Niezwłocznie zadzwonił do dyżurnego aby poprosić o pomoc policjantów.
Funkcjonariusze ustalili, że skradzione rusztowania zostały w połowie sprzedane na złomowisku, natomiast druga skradziona partia była przechowywane u znajomego złodzieja - w wynajmowanej piwnicy.
Policjanci zatrzymali również kobietę, która pomagała złodziejowi w przestępstwie. Obydwoje usłyszeli zarzuty kradzieży, natomiast mężczyzna u którego przechowywyany był skradziony łup usłyszał zarzuty paserstwa.
Odnalezione przez policjantów rusztowania wróciły do właściciela.