Policjanci ścigali… swój własny radiowóz
<html />
Do niecodziennego zdarzenia doszło w Radgoszczy (powiat tarnowski), gdy dwóch policjantów interweniowało w sprawie awantury na prywatnej posesji. Funkcjonariusze zaprowadzili do radiowozu jedną z awanturujących się kobiet. Posadzili ją na tylnym fotelu i wyszli, bo mężczyźni stojący przy radiowozie zaczęli się bić.
35-latka, mieszkanka powiatu mieleckiego, zauważyła kluczyk w stacyjce, przedostała się na fotel kierowcy i gwałtownie ruszyła. Policjanci nie zdążyli dobiec do radiowozu.
Kobieta uciekała przez 6 kilometrów, a ścigało ją kilka radiowozów i karetka pogotowia. W końcu zatrzymała się, wybiegła z auta i uciekała pieszo jeszcze przez kilka minut. W końcu ją schwytano i odwieziono na Komendę Powiatową w Dąbrowie Tarnowskiej. Odzyskano też nieuszkodzony radiowóz.
Kobiecie grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności za krótkotrwały zabór mienia. Komendant policji wszczął także postepowanie dyscyplinarne wobec obu niefrasobliwych policjantów.