Polacy dopłacą do synagogi
Niszczeje wiele polskich zabytków, niektóre dwory, parki czy zabytki sakralne wymagają natychmiastowych prac konserwatorskich. Niszczeją polskie zamki, wiele obrazów czeka na renowacje. Tymczasem Ministerstwo Kultury oraz Sejmik Województwa Małopolskiego zdecydował, że Polacy zapłacą za remont ... synagogi.
400 tys. złotych otrzyma samorząd Dąbrowy Tarnowskiej na prace zabezpieczające w tamtejszej synagodze. Tak donosi piątkowy Dziennik Polski. W Ministerstwo Kultury oraz W Sejmiku Województwa Małopolskiego podjęto decyzję, że podatki zebrane od Polaków będą przeznaczone nie na ratowanie polskich dóbr kultury ale na żydowską synagogę. Wkład Ministerstwa będzie wynosił 350 tys. 50 tys. zostanie przyznanie przez Sejmik Wojewódzki. Pieniądze z budżetu państwa zostaną przeznaczone na dokończenie prac zabezpieczających przed dalsza degradacją. Do tej pory wykonano zabezpieczenia fundamentów, stropów i sklepień obiektów. Na ten rok planowana jest wymiana dachu i prace przy sklepieniach. Burmistrz stara się o dalsze środki, które pozwolą na adaptacje synagogi. Cała sprawa jest mocno kontrowersyjna. Niszczeje wiele polskich zabytków, dwory, parki, zabytki sakralne wymagają natychmiastowych prac konserwatorskich. Niszczeją polskie zamki, wiele obrazów czeka na renowacje. Tymczasem pieniądze zebrane od Polaków wędrują na renowacje synagog. Dlaczego Polacy mają dopłacać do żydowskich zabytków? Niewiadomo. Ciekawe jest natomiast ilu z nich, po skończonej renowacji, pójdzie się tam pomodlić?