Pierwsza prezentacja Karpackiego Wyścigu Kurierów
Tradycyjnie w Tarnowie, tradycyjnie tuż przed urodzinami miasta, odbyła się pierwsza z kilku planowanych prezentacji Karpackiego Wyścigu Kurierów.
Podczas spotkania, które odbyło się w niecodziennej atmosferze alternatywnej sceny underground, tarnowskiego Teatru, pokazano program i trasę tegorocznej edycji oraz listę startową drużyn. Zaprezentowano także koszulki liderów poszczególnych klasyfikacji.
Spotkanie otworzyła, w imieniu Prezydenta Tarnowa, pełnomocnik ds. kultury Krystyna Latałowa, która podkreśliła, że w tym roku wyścig obchodzi swoje 40-ste urodziny. Powiedziała, że wyścig narodził i odrodził się w Tarnowie, a jego ciągłe wzrastanie cieszy ogromnie. Pogratulowała twórcom i kontynuatorom imprezy - sportowej pasji i wytrwałości oraz nazwała wyścig, legendarnym wydarzeniem.
Nowe, pozasportowe kierunki rozwoju wyścigu podkreślił Rafał Działowski, prezes Tarnowskiego Klastra Przemysłowego, który odpowiada za rozwój przedsiębiorczości na terenie miasta i szuka partnerów na obszarze Grupy Wyszehradzkiej. Pozdrowienia dla organizatorów i uczestników wyścigu przekazał poseł Robert Wardzała, członek sejmowej Komisji Sportu, który związany jest z wyścigiem niemal od jego reaktywacji w 2009 roku. Głos zabrał dr Józef Węglarz, prorektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Tarnowie, która ponownie będzie gościć kolarzy. Tym razem podczas startu 1. etapu imprezy.
Prezes Małopolskiego Związku Kolarskiego, a zarazem szef sportowy KWK Marek Kosicki, opis ał szczegółowo trasy prologu oraz polskich etapów wyścigu, a etapy zagraniczne określił bardziej ogólnie, gdyż wymagają jeszcze dokładnego sprawdzenia po okresie zimowym. Podkreślił, że 1. etap wyścigu poprowadzony został prawie tą samą trasą, co 1. etap „Kurierów” w 1975 z Tarnowa do Ciężkowic. Etap ten określił jako trudny. 2. odcinek z historycznego Spisza, a dokładnie z Zapory w Niedzicy, określił jako jeszcze trudniejszy, bo jego pięć górskich premii m.in. na Przełęczy Snozka, Rusińskim Wierchu oraz w Sierockiem, będą wyzwaniem dla kolarzy. Powiedział również, że nawet ostatni, węgierski etap, który zakończy się w Veszprem, nie będzie taki oczywiście płaski, jak się wszystkim wydaje.
Przedstawiając listę drużyn, który zgłosiły się do jubileuszowego KWK, dyrektor imprezy Tomasz Wójcik zwrócił uwagę, że tutaj nie ma słabeuszy, a różnorodny jak zwykle dobór teamów – reprezentacje narodowe, grupy zawodowe oraz kluby sportowe – gwarantują pełny przegląd młodzieżowego kolarstwa nie tylko w Europie. Zwrócił uwagę na kilka ciekawych ekip m.in. na Team Felbermayr Simplon Wels z Austrii, w którego barwach będzie bronił tytułu najlepszego „Kuriera”, Gregor Muhlberger. Ponadto pośród oczywistych reprezentacji z Grupy Wyszehradzkiej oraz z Europy Środkowo-wschodniej, zwrócił uwagę na po raz pierwszy u nas startującą reprezentację Kazachstanu. Przypomniał, że po raz trzeci z rzędu będzie startować holenderska Jo Piels, która znowu będzie walczyć tylko o wygrane. Ucieszył się, ze w barwach Cycling Akademy, ekipy tworzonej pod patronatem Petra Sagana w Izraelu, wystartuje Polak, Patryk Talaga. Zwrócił uwagę na zawsze mocną, znaną markę w kolarskim świecie Lotto Soudal z Belgii z bardzo różnorodnymi zawodnikami.
Zaznaczył, że oprócz reprezentacji narodowej, w „Kurierach” wystartuje jeszcze sześć polskich ekip: regionalna Małopolska, zawodowa CCC Sprandi Polkowice oraz Tarnovia Tarnowo Podgórne, Chrobry Głogów, Pogoń Mostostal Puławy i Pacific Toruń.
Pełna lista potwierdzonych ostatecznie ekip będzie podana wkrótce.
Z okazji jubileuszu zaprezentowano także fragmenty monograficznej książki o „Kurierach”, którą pisze wybitny dziennikarz i historyk sportu red. Robert Noga.
Na zakończenie spotkania ujawnione zostały również cztery z sześciu koszulek wyścigu – różowa koszulka dla najlepszego „górala” sponsorowana przez Tauron PE; błękitna na najlepszego sprintera z logo słowackiej kompanii energetycznej Janom; biała na najlepszego zawodnika do lat 21 należąca do węgierskiego koncernu chemicznego Nitrogenmuvek oraz tradycyjnie czarna dla klasyfikacji awansujących z logo Gaz – System.
Całość zakończyły długie rozmowy, częste zdjęcia i wywiady oraz historyczne, jubileuszowe wspomnienia, zwłaszcza że obecni byli twórcy i seniorzy wyścigu - dr Mieczysław Król, red. Franciszek Pulit i kom. Adam Dmochowski.