Kategoria: Region
Opublikowano: 2012-08-30 16:50:42 przez system

Parlamentarzyści PiS w obronie miejsc pracy

<html />

Z pytaniem dotyczącym likwidacji Fabryki Maszyn Tarnów i innych upadających firm w regionie tarnowskim oraz braku działań rządu w obronie miejsc pracy wystąpiła grupa małopolskich posłów PiS: Beata Szydło, Edward Czesak, Włodzimierz Bernacki i Michał Wojtkiewicz. Adresatem pytań był Premier Donald Tusk.

10 sierpnia pracownicy Fabryki Maszyn Tarnów, przychodząc do pracy, nie zostali wpuszczeni do zakładu. 240-osobowa załoga do dziś pełni dyżury przed bramą Fabryki. Formalnie wciąż są w pracy. Wiedzą jednak, że brytyjski właściciel wycofuje się z Tarnowa. Załoga wysłała listy do Premiera Tuska, Prokuratora Seremeta, Ministrów: Budzanowskiego oraz Gowina z prośba o pomoc. Nie otrzymali żadnej odpowiedzi. Dlatego posłowie PiS podjęli w tej sprawie interwencję:

„Czy rząd podejmie działania, ale nie takie, ażeby udzielać zasiłków zwalnianym pracownikom, lecz takie, żeby utrzymać miejsca pracy, które są w fabryce i w firmach zależnych?”- pytała poseł Beata Szydło. Poseł Edward Czesak zwrócił uwagę, że wśród firm zagrożonych likwidacją i utratą miejsc pracy w Tarnowie jest także Zakład Remontowy Urządzeń Gazowniczych w Pogórskiej Woli będący częścią PGNiG: „Jakie realne korzyści zostaną osiągnięte w wyniku reorganizacji, która w ocenie pracowników ZRUG Pogórska Wola doprowadzi do likwidacji potencjału firmy, utraty miejsc przez pracowników, fachowców w branży gazowniczej?”

Z upoważnienia premiera odpowiedzi udzieliła podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Czesława Ostrowska. Minister przyznała, że sytuacja na rynku pracy w Polsce pogarsza się. Poinformowała, że od początku roku w Małopolsce zwolniono ponad 1000 osób w ramach zwolnień grupowych. „Oczywiście, jeśli chodzi o rząd, już od lat funkcjonuje cały system działań pomocowych i osłonowych dla ludzi, którzy są objęci zwolnieniami (…) W gospodarce rynkowej nie da się podtrzymać firm, które nie rokują przetrwania, i bardzo często po prostu trzeba przygotować ludzi do nowych działań i do funkcjonowania na nowych rynkach pracy.” Minister wyraziła przekonanie, że „ludzie, którzy są specjalistami, bez problemu znajdą pracę, ponieważ mimo wysokiego bezrobocia polskiemu rynkowi nadal brakuje specjalistów ze średnim, zasadniczym i wyższym wykształceniem technicznym. A więc ludzie z tej branży na pewno nie będą bezrobotnymi”…

W sprawie PGNiG Minister lakonicznie stwierdziła, „PGNiG jest spółką akcyjną, która funkcjonuje na wolnym rynku pracy, i to ona podejmuje decyzje, co do tego, jak się będzie kształtowało w niej zatrudnienie, co będzie robiła, co utrzymuje, co likwiduje.”

Poseł Edward Czesak zwrócił się z prośbą o pisemną odpowiedź.

Fabryka Maszyn Tarnów to kolejna upadająca firma w Tarnowie. Tarnów, byłe miasto wojewódzkie zwija się, a rządzący milczą albo po najmniejszej linii oporu rzucają ludziom parę groszy na doraźną pomoc socjalną, która przecież nie rozwiązuje żadnego problemu. Nie tego oczekujemy od państwa. Trzeba podjąć wysiłek, aby takie zakłady ratować, a nie wyrażać beztroskie przekonanie, ze ludzie ci na pewno znajdą pracę. Tam są kompetencje, są maszyny, jest załoga gotowa pracować i są potencjalni odbiorcy usług.