Parapetówka marzeń na krakowskim Rynku
<html />
Rodziny z dziećmi, studenci cieszący się ostatnimi chwilami wolności przed rozpoczęciem kolejnego roku akademickiego, emeryci, a nawet uczestniczki wieczoru panieńskiego - nikogo nie mogło zabraknąć na sobotniej parapetówce w Mieszkaniu Marzeń. Odwiedziło je kilka tysięcy osób, ciekawych efektów metamorfozy dawnego lokalu handlowego przy Rynku Głównym 44.
„Urządź z nami Mieszkanie Marzeń” - interaktywna zabawa w meblowanie, czynnie angażująca fanów IKEA powiązana z promocją najnowszego katalogu IKEA, miała na celu podkreślenie roli i znaczenia jego głównych bohaterów - tekstyliów. To właśnie katalogowe hasło: „W nowym wystroju i w lepszym nastroju” towarzyszyło sobotniej imprezie dla wszystkich mieszkańców Krakowa. Parapetówka zakończyła trwającą ponad miesiąc akcję – i jednocześnie rozpoczęła spełnianie kolejnych marzeń. Zwycięzcy castingu otrzymali kartę upominkową o wartości 20 tys. zł na zakupy w IKEA, a internauci – za każde głosowanie –dziesięciozłotowe bony zniżkowe. Wyposażenie lokalu trafi do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie, który przekaże je na rzecz trzech krakowskich placówek: Rodzinnego Domu Dziecka na ul. Źródlanej, Interwencyjnej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej dla Dziewcząt na os. Willowym oraz Domu Matki i Dziecka przy ul. Żywieckiej.
W ostatni piątek września Kaja i Łukasz zakończyli intensywny czas urządzania byłego lokalu handlowego przy Rynku Głównym 44. Aby podzielić się radością z umeblowanego wspólnie z internautami wnętrza, zorganizowali otwartą parapetówkę w Mieszkaniu Marzeń. Można było do nich zajrzeć w sobotę 29 września od 12:00 do 20:00.
- Zazwyczaj parapetówki odbywają się wieczorami. Nasza była nietypowa, gdyż zdecydowaliśmy się rozłożyć zabawę na cały dzień. Metraż lokalu jest ograniczony, a zależało nam, żeby wszyscy chętni mieli możliwość podziwiania końcowego efektu aranżacji w komfortowych warunkach - stąd wspólne świętowanie rozpoczęliśmy już w samo południe - mówi Anna Knapik, Kierownik Marketingu IKEA Kraków.
Chętnych do odwiedzenia mieszkania i zobaczenia rezultatów tygodniowego meblowania nie brakowało. Na wszystkich, którzy zajrzeli na parapetówkę w Mieszkaniu Marzeń przy Rynku Głównym 44, Kaja z Łukaszem czekali ze słodkim poczęstunkiem. Można było z nimi porozmawiać, dowiedzieć się, jak mieszkało się im w tak nietypowym wnętrzu, a także obejrzeć krótki film, podsumowujący ten pełen wrażeń tydzień. A później - usiąść na wygodnych, kolorowych sofach i delektować się kawą czy herbatą, ale - przede wszystkim - widokiem. Efekty meblowania Mieszkania Marzeń przerosły bowiem najśmielsze oczekiwania. Na zaledwie 35 m2 lokalu handlowego, czyli tylu, ile wynosi metraż przeciętnego krakowskiego mieszkania, powstało funkcjonalne i dobrze skomunikowane lokum – z kuchnią, łazienką, salonem połączonym z sypialnią na antresoli oraz przedpokojem - całe udekorowane odpowiednimi dodatkami. W drugiej części lokalu goście mieli okazję podziwiać ekspozycję tkanin. Jej celem było pokazanie, że każde wnętrze to dobry materiał …dzięki odrobinie inwencji i kolorowym tkaninom IKEA.
Lokatorom Mieszkania Marzeń w urządzaniu pomagali internauci, głosujący na zestawy wyposażenia poprzez specjalną aplikację na fanpage'u IKEA Kraków na Facebooku. Wszystkie zestawy zostały stworzone przez projektantkę z krakowskiego sklepu IKEA Agnieszkę Zaboub przy wsparciu Zuzany Vatralovej. Na pierwszy ogień poszła kuchnia - internauci mieli do wyboru wersję nowoczesną białą, jasną z elementami brzozy oraz drewnianą z ciemnymi dodatkami. Zdecydowaną przewagą głosów zwyciężyła ostatnia. To właśnie ona wzbudziła największy zachwyt wśród większości uczestników parapetówki.
- W kolejnych głosowaniach internautów można było łatwo zauważyć tendencje rządzące ich wyborami - zwyciężały zestawy ciemne, w których grafit lub czerń pięknie kontrastują z elementami naturalnego drewna. Dzięki temu powstało nowoczesne, skandynawskie wnętrze, podkreślające szwedzkie korzenie IKEA - mówi Agnieszka Zaboub, projektantka IKEA Kraków, autorka koncepcji wyposażenia Mieszkania Marzeń.