Papież w Krakowie
W oknie na Franciszkańskiej 3 miał zjawić się o 20.00. Pierwsi chętni, by zobaczyć Piotra naszych czasów z bliska, zjawili się pod kamienicą już o 9.00. Papież Franciszek ukazał się tłumom kilka minut po 21.00.
Huczne przywitanie na lotnisku w Balicach, spotkanie na Wawelu z władzami państwowymi i kościelnymi i pierwsze – nieformalne – spotkanie z wiernymi z całego świata. Tak w skrócie wyglądał pierwszy dzień wizyty Ojca Świętego w Polsce.
Chwilą ciszy i modlitwą papież uczcił pamięć zmarłego 2 lipca Macieja Cieśli, wolontariusza, który zaangażował się w oprawę graficzną Światowych Dni Młodzieży. Z przybyłymi pod słynne okno młodymi odmówił także krótką modlitwę.
- Bądźcie szczęśliwi i radośni, to jest nasz obowiązek, tych, którzy idą za Chrystusem – powiedział na koniec spotkania papież, prosząc równocześnie, by szesnastotysięczny tłum nie robił dużego hałasu, wracając do domu.
Angelika Biernat