Otwarcie stałej ekspozycji w Muzeum AK
<html />
27 września, w Dniu Polskiego Państwa Podziemnego, otwarta zostanie długo oczekiwana stała ekspozycja krakowskiego Muzeum Armii Krajowej.
Muzeum mieści się w budynku koszarowo-magazynowym, który niegdyś należał do zespołu zaopatrzenia największej twierdzy monarchii austro-węgierskiej, jaką na przełomie XIX i XX wieku stał się Kraków. W efekcie przeprowadzonej w latach 2009-2011 – między innymi dzięki środkom unijnym – rewitalizacji i adaptacji zabytkowej siedziby, muzeum dysponuje ponad 5 tysiącami metrów kwadratowych atrakcyjnej i funkcjonalnej powierzchni użytkowej. Instytucja, utworzona w 2000 roku jako wspólne przedsięwzięcie samorządów Miasta Krakowa i Województwa Małopolskiego, zgromadziła blisko 20 tysięcy obiektów (muzealiów i archiwaliów). Większość pamiątek to dary żołnierzy Armii Krajowej i ich rodzin – często są to eksponaty-relikwie o unikatowym charakterze i ponadmaterialnej wartości.
Przed rokiem, również w rocznicę utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego, otwarto tu pierwszą wystawę czasową. Teraz przyszedł czas inauguracji stałej ekspozycji poświęconej polskiemu podziemiu, jego ideowej genezie oraz dziedzictwu. Nad jej przygotowaniem czuwała rada, w której skład weszli przedstawiciele organizatorów, specjaliści z zakresu sztuk pięknych oraz wystawiennictwa i architektury, a także zespół historyków.
Na trzech poziomach budynku zgromadzono eksponaty ilustrujące historię polskiej wojskowości i walk o wolność od czasów Legionów Józefa Piłsudskiego, poprzez okres II Rzeczypospolitej, Wrzesień 1939, po powstanie i działalność Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i podległej rządowi na uchodźstwie Armii Krajowej. Na opowieść o AK składają się zarówno wydarzenia o wymiarze historycznym, jak i jednostkowe losy tworzących je bohaterów. Czy będzie ona zrozumiała i przejmująca dla współczesnego widza?
Kontakt z zaklętą w eksponatach historią ułatwić ma nowoczesna multimedialna oprawa. Lokalizacja części wystawy w piwnicach tworzy klimat dosłownego wchodzenia w historię „polskiego podziemia”. Układ chronologiczny przeplata się z tematycznym, a sposób narracji jest „bardzo mocno spersonifikowany, nasycony losami jednostkowymi, zawsze niezmiernie atrakcyjnymi dla odbiorcy, a jednocześnie umożliwiającymi proponowanie młodym widzom wzorców osobowych” – zapowiadają organizatorzy.
Zadanie było niełatwe, bo tematem wystawy są wartości na pozór odległe od współczesnego, wyrachowanego i skomercjalizowanego świata. Jednak prezentującemu równie trudne tematy Muzeum Powstania Warszawskiego udało się nawiązać silny emocjonalny kontakt ze zwiedzającymi. Dlaczego więc nie miałoby sie udać Krakowowi?