Kategoria: Region
Opublikowano: 2016-05-02 15:30:13 przez system

Off Camera na fasadzie Pawilonu Józefa Czapskiego

Od 2 do 6 maja w ogrodzie nowootwartego Pawilonu Józefa Czapskiego przy ul. Piłsudskiego 12 w Krakowie, będą odbywać się bezpłatne seanse filmowe, wyświetlanie na fasadzie tego budynku. Filmy amerykańskich reżyserów niezależnych będzie można oglądać w ramach Festiwalu Netia Off Camera. Początek zawsze o godz. 21, Wstęp wolny.

• poniedziałek, 2 maja, godz. 21.00
Zabierz mnie nad rzekę (Take me to the river), reż. Matt Sobel - czas trwania: 84 min

Dla nastoletniego Rydera nie ma chyba większej kary niż udział w rodzinnym zjeździe w Nerbasce. Zwłaszcza że już w trakcie podróży z Kalifornii matka perswaduje mu, że może nie do wszystkiego należy przyznawać się przed "najbliższymi". Nie ma w tym przypadku, bo od konserwatywnej części rodziny chłopak różni się tak bardzo, że trudno znaleźć mu z kimkolwiek wspólny język. Towarzyszką niedoli niespodziewanie okazuje się młodsza kuzynka Molly. I kiedy Ryderowi wydaje się już, że jakoś to będzie, dziewczynka przybiega z histerycznym płaczem, a oczy wszystkich domowników skierowane są właśnie na niego. Spokojne tłumaczenia ustępują gwałtownym reakcjom, a tajemnicze wydarzenie okazuje się punktem zapalnym dla kłopotliwej i pełnej niedopowiedzeń przeszłości rodziny. Amerykański debiutant Matt Sobel mistrzowsko dawkuje napięcie, pokazując, jaką frustrację rodzić mogą niewyjaśnione, zamiatane pod dywan historie. Wystarczy iskra, by obudzić emocje,które kryją się za fasadą sztucznych uśmiechów i kurtuazyjnych rozmów.

• wtorek, 3 maja, godz. 21.00
Lamb, reż. Ross Partridge - czas trwania: 97 min

Po śmierci schorowanego ojca 47-letni David Lamb nie potrafi stawić czoła rzeczywistości. Jego małżeństwo się rozpada, wszystko wskazuje na to, że straci pracę, a dużo młodsza kochanka zaczyna mieć dosyć wysłuchiwania niekończącej się litanii wymówek. Postanawia więc... uciec. Gdy pewnego dnia przypadkiem poznaje włóczącą się po ulicach Chicago 11-letnią Tommie, której nikt nie poświęca zbyt wiele uwagi, decyduje się zabrać ją ze sobą. W swoim drugim filmie Ross Partridge adaptuje obsypaną nagrodami powieść Bonnie Nadzam i opowiada o relacji przekraczającej społeczne bariery; niezrozumiałej dla nikogo z zewnątrz oraz budzącej niepokój, który odczuwa się jeszcze długo po wyjściu z kina. Choć amerykański reżyser od pierwszych scen bawi się oczekiwaniami widza, w przeciwieństwie do opisującego koci zarys kości policzkowej nimfetek Nabokova nie chodzi mu o zakazane pożądanie, tylko o samotność. Samotność, którą czasem odczuwa się bez względu na wiek.

• środa, 4 maja, godz. 21.00
Wonderful Cloud - reż. Eugene Kotlyarenko - czas trwania: 81 min

Świat w filmie Eugene’a Kotlyarenki pełen jest osobliwych, odklejonych nieco od rzeczywistości postaci. Tak jak w kultowym dziele Woody’ego Allena po Nowym Jorku przechadzali się kiedyś Alvy Singer i Annie Hall, tak po Los Angeles poruszają się dzisiaj Eugene i Katelyn. Kobieta niby raz na zawsze chce uregulować sprawy zawodowe ze swoim byłym parterem (nie tylko biznesowym), ale co chwilę coś ją od tego odciąga. A to spontaniczna rozmowa na Skypie, a to impreza, a to przyjaciel Eugene’a, który wylądował w jej łóżku. Bohaterowie rozstanie niby mają już za sobą, ale jak to często bywa, wspólna przeszłość daje o sobie znać w najmniej odpowiednich momentach. Film Kotlyarenki to dość specyficzna, bardzo mocno osadzona w miejskim krajobrazie komedia romantyczna. Czułe słówka zastępują tu raczej drobne uszczypliwości, a miłosne uniesienia - niekończące się dysputy. Samo życie.

• czwartek, 5 maja, godz. 21.00
Zaproszenie (The Invitation), reż. Karyn Kusama - czas trwania: 100 min

Ku swojemu zaskoczeniu Will oraz jego partnerka Kira zostają zaproszeni na przyjęcie w domu byłej żony mężczyzny, Eden, której nikt nie widział od ponad dwóch lat. Niedługo po przybyciu do odizolowanego miejsca Will nabiera podejrzeń, że za wymuszonymi uśmiechami gości i serwowanymi co chwilę kieliszkami drogiego wina kryje się coś więcej. Nikt nie podziela jednak jego obaw, kładąc je na karb osobistej tragedii, z którą od dawna bezskutecznie próbuje sobie poradzić. Do czasu. Karyn Kusama, amerykańska reżyserka, znana dzięki takim filmom jak Zbuntowana i Aeon Flux, w swoim najnowszym dziele udowadnia, że spotkania ze starymi przyjaciółmi nie zawsze kończą się dobrze. Umiejętnie dozując napięcie niczym wytrawny pokerzysta, aż do samego końca nie spieszy się z odkryciem wszystkich kart. Ale kiedy wreszcie to robi, okazuje się, że warto było czekać na ostatnie rozdanie.

• piątek, 6 maja, godz. 21.00
Mediterranea, reż. Jonas Carpignano - czas trwania: 107 min

Dla Ayivy i Abasa każdy dzień to desperacka walka o życie. W poszukiwaniu lepszego jutra, podobnie jak tysiące innych, swój los powierzają szczęściu. Bo w dużej mierze od niego zależy, czy na prowizorycznych łodziach uda im się przepłynąć Morze Śródziemne i dostać się z afrykańskiej Burkiny Faso do wybrzeży Europy. Tyle że to, co miało być najgorszym, wcale nim nie jest. Włoskie miasto Rosarno niechętnie spogląda bowiem na przybywających w coraz większej liczbie uchodźców. Rasizm i powtarzające się co rusz akty agresji dotykają nie tylko próbujących zasymilować się bohaterów, ale całą afrykańską społeczność, której dramatyczny portret odmalowuje debiutant Jonas Carpignano. Właśnie eskalacja przemocy w stosunku do imigrantów, do jakiej doszło w 2010 roku w tym kalabryjskim mieście, stanęła u podstaw krótkometrażowego A Chjana, którego Mediterranea jest rozwinięciem. Filmu, który posługując się paradokumentalną poetyką okraszoną sporą dawką empatii, obrazuje najpoważniejszy problem trawiący współczesną Europę.