Nie żyje legenda polskiego kościoła
Dziś o 8 rano zmarł w Chrzanowie ks. Tadeusz Isakowicz – Zaleski. Miał 67 lat, chorował na raka prostaty.
Był duchownym katolickim obrządku łacińskiego i ormiańskiego. Był również duszpasterzem polskich Ormian, prezesem i założycielem Fundacji Brata Alberta, duszpasterzem niepełnosprawnych.
W przeszłości był opozycjonistą wobec komunistycznej władzy. W latach 80-tych dwukrotnie został dotkliwie pobity przez agentów SB.
Ksiądz Zaleski zasłynął też jako pisarz, poeta i felietonista. Z dziesiątków jego dziel bodaj najsłynniejsza jest książka „Księża wobec bezpieki na przykładzie archidiecezji krakowskiej”. Publikacja wywołała burzę, zwłaszcza wśród duchowieństwa. Ksiądz Tadeusz miał w planach dalsze badania nad współpracą księży ze Służbą Bezpieczeństwa w PRL, jednak musiał podporządkować się woli kardynała Dziwisza , nakazującego mu milczenie w tej sprawie.
Zakres zainteresowań zmarłego, a przy tym – jego odwaga i bezkompromisowość budziły z jednej strony niechęć, ale z drugiej – niekłamany podziw. Ksiądz Isakowicz – Zaleski zajmował nieprzejednane stanowisko zarówno wobec księży TW, jak i wobec homoseksualizmu duchownych, pedofilii w Kościele czy Rzezi Wołyńskiej i bierności naszych rządzących w tej sprawie. A ostatnio - wobec niewydolnej służby zdrowia w naszym kraju.
Był niedościgłym wzorem w dzisiejszych, pełnych relatywizmu czasach, gdzie obowiązuje przekonanie, że każdy ma „swoją prawdę”.
Ks. Isakowicz – Zaleski był również związany z bocheńszczyną. Przede wszystkim poprzez Środowiskowy Dom Samopomocy w Cerekwi, który powstał bodaj jako 33 filia Fundacji im. Brata Alberta.
Na zdjęciu – ks. Zaleski w Cerekwi w dniu konferencji prasowej, na której ogłoszono plan remontu starej szkoły na potrzeby Środowiskowego Domu dla niepełnosprawnych.
foto: eb