Limanowa: zmarł po odmowie przyjęcia do szpitala
<html />
Mieszkaniec Laskowej dwa razy nie został przyjęty do szpitala w Limanowej. Dzień później zmarł w ośrodku zdrowia. Sprawą zajęła się prokuratura.
40-letni mężczyzna w niedzielę 21 kwietnia po raz pierwszy został przywieziony do szpitala w Limanowej karetką pogotowia. Według tego, co ustaliła prokuratura, źle się poczuł i zemdlał w domu. Nie przyjęto go jednak na leczenie szpitalne i wrócił do domu. Drugi raz zgłosił się do szpitala w poniedziałek. Skarżył się na bóle w klatce piersiowej. I tym razem został odesłany do domu.
We wtorek rano jednak nadal czuł się źle i zgłosił się do ośrodka zdrowia w rodzinnej miejscowości. Tam po wykonaniu badania EKG nagle upadł i zmarł. Lekarz ośrodka powiadomił prokuraturę w Limanowej, a ta wszczęła śledztwo w tej sprawie. Zarządzono sekcję zwłok, by ustalić co było przyczyną śmierci mężczyzny.