Krakowskie ulice: korki, łoś, łódka…
Jak by było mało zakorkowanych ulic i ślimaczego tempa jazdy w czasie upału, dzisiaj na krakowskich kierowców czekały nie lada niespodzianki.
Pierwsza to … łoś, spacerujący ok. godz 7. 40 w okolicach ronda Barei. Zwierzak nie bał się ludzi ani samochodów. Poszedł sobie w stronę ulicy Dobrego Pasterza. Na szczęście udało się go złapać. Straży Miejskiej pomógł weterynarz, który uśpił łosia. Został on przetransportowany w bezpieczne miejsce.
Drugie nietypowe zdarzenie miało miejsce po godz. 14.00 na ulicy Stella – Sawickiego. Na jezdni pojawiła się łódź! Okazało się, że była źle przymocowana do przyczepy, na której ją przewożono. Właściciel w pewnym momencie musiał gwałtownie zahamować i łódka zsunęła się na asfalt. Przez dłuższy czas kierowcy jadący tą trasą stali w korku. Łódkę podnieśli strażacy z JRG-2 za pomocą samochodu z żurawiem. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.