Kraków „suchy” nocą
I stało się! Rada Miasta Krakowa na dzisiejszej sesji zagłosowała przeciwko sprzedaży alkoholu na terenie miasta pomiędzy północą a 5.30 rano. Za uchwałą glosowało 32 radnych, 5 wstrzymało się od głosu.
W sprawie tej ścierają się dwie racje: mieszkańców, zwłaszcza Śródmieścia i Kazimierza, którzy narzekają na nocne hałasy, bałagan po pijatykach, wymiociny i kałuże moczu pod domami.
Oponują zaś przedsiębiorcy, właściciele sklepów.
„Uważamy z całą mocą, że to błędny i nietrafiony pomysł, zwłaszcza w dobie kryzysu ekonomicznego i coraz gorszej sytuacji finansowej lokalnych, krakowskich przedsiębiorców. […] Co równie istotne, naszym zdaniem, kluczowe działania miasta powinny skupiać się na edukowaniu i profilaktyce wobec osób mających problemy z alkoholem, a nie nakładanie zakazów na ogół społeczeństwa. Zakazy stosowane przeciwko mieszkańcom nigdy nie powinny być docelowym działaniem władz miejskich" — oświadczyli w grudniu 2022 przedstawiciele Ruchu Wolny Kraków.
Trzeba dodać, że glosowanie nad nocną prohibicją poprzedziły konsultacje społeczne. Spośród ponad 11 tys. osób, które wypełniły ankiety, 54,77 proc. było za wprowadzeniem ograniczeń. Najwięcej z nich poparło pomysł ograniczenia sprzedaży w godzinach 22.00-6.00 – 4 tys. 573 osób (75,19 proc.), z tego za wprowadzeniem zakazu w tych godzinach w całym mieście głosowało – 4 tys. 290 osób (93,81 proc.), a w dzielnicach – 283 osoby (6,19 proc.).
info: Magiczny Kraków i onet.pl