Gorlice: starzy ale jarzy
Dziś w Gorlicach doszło do znamiennego incydentu. 69- latek pobił na ulicy 70- latka.
Najpierw był cios w szczękę, który powalił ofiarę na ziemię. Potem było kopanie, również w głowę.
Co ciekawe, w obronie napadniętego stanęli świadkowie zdarzenia. A właściwie – świadczynie, dwie kobiety. Jedna przechodziła po prostu obok. Druga wybiegła z pobliskiego zakładu gastronomicznego. Nie mogąc odciągnąć napastnika od ofiary, zadzwoniła po policję. To dopiero otrzeźwiło napastnika. Oddalił się z miejsca zdarzenia.
Policja ustaliła jednak jego tożsamość. Okazało się, że 69-latek był zazdrosny o swoją żonę. Podejrzewał napadniętego 70- latka o romans z nią.