Kategoria: Region
Opublikowano: 2015-03-30 21:20:36 przez system

Falszywi "policjanci" - rabusie zatrzymani

Małopolscy policjanci ustalili i zatrzymali sprawców napadu rabunkowego „metodą na policjanta” na kierowcę tira, do którego doszło na początku marca w Krakowie.

2 marca, około godz. 6, na jednej z ulic wylotowych z Krakowa doszło do napadu na samochód ciężarowy, przewożący ładunek papierosów z Krakowa do Poznania. Kierowca tira jadąc ul. Jasnogórską w pewnym momencie zauważył stojący na poboczu „radiowóz policyjny”, a obok niego dwóch „policjantów”, dających mu znak do zatrzymania.

Zarówno wygląd radiowozu (oznakowany samochód marki Kia) jak i umundurowanie obu „funkcjonariuszy” nie wzbudziło w zatrzymywanym kierowcy żadnych podejrzeń, więc zgodnie z poleceniem zjechał na pobocze. Kiedy wsiadł do „radiowozu”, aby okazać dokumenty został natychmiast obezwładniony przez „mundurowych”. Sprawcy zasłonili mu oczy opaską i skrępowali ręce, po czym odjechali z nim miejsca zdarzenia. Po kilku godzinach jazdy, kierowca tira został porzucony przez sprawców niedaleko Wrocławia. Porwany mężczyzna natychmiast po uwolnieniu powiadomił miejscową Policję o napadzie i porwaniu.

W Krakowie natomiast już od godzin rannych trwały intensywne policyjne poszukiwania zaginionego TIR-a wraz z kierowcą. Krakowscy policjanci otrzymali sygnał o zaginięciu kierowcy wraz z tirem od właściciela pojazdu, który nie mógł nawiązać kontaktu ze swoim pracownikiem. Zaginiony ciągnik siodłowy, już bez naczepy z towarem, został odnaleziony po kilku godzinach w podkrakowskich Krzeszowicach. Również w tym samym dniu koło Wrocławia została znaleziona pusta naczepa od tira.

Śledztwo w sprawie napadu rabunkowego „metodą na policjanta”, podczas którego doszło do porwania kierowcy i kradzieży naczepy z papierosami o wartości 5,5 mln złotych rozpoczęli policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Drobiazgowe oględziny zarówno naczepy jak samego ciągnika pozwoliły na zabezpieczenie wielu ważnych dla postępowania śladów. Policjanci ustalili także szczegółową trasę przejazdu porywaczy z Krakowa do Wrocławia. Dokładna analiza zabezpieczonych śladów pozwoliła na wytypowanie pojazdów którymi na tej trasie poruszali się sprawcy oraz samych porywaczy. Okazało się, że samochód marki Kia pochodził z wypożyczalni i został odpowiednio spreparowany, aby do złudzenia przypominał radiowóz. Po pewnym czasie, jak ustalono, sprawcy przesiedli się do innego samochodu, którym kontynuowali jazdę z porwanym.

Na tym etapie Prokuratura Okręgowa w Krakowie nadzorująca postępowanie przychyliła się do wniosku Policji o wydanie postanowienia o zatrzymaniu 4 sprawców napadu. Małopolscy policjanci zatrzymali 4 mężczyzn, mieszkańców Wrocławia i okolic w wieku od 34 do 36 lat. Wszyscy usłyszeli już zarzuty dokonania rozboju, pozbawienia wolności osoby, krótkotrwałego zaboru pojazdu przy użyciu przemocy oraz podszywania się pod policjanta. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności. W prowadzonym śledztwie policjanci w ostatni weekend ustalili również, gdzie znajduje się magazyn ze skradzionymi papierosami, które zostały w całości odzyskane.