Kategoria: Region
Opublikowano: 2024-12-06 21:11:08 przez eb

Epicki dramat w Krakowie

We wtorek 3 grudnia ok. godz. 23.00 policja odebrała zgłoszenie od mieszkanki kamienicy przy ulicy Wawrzyńca. Chodziło o odgłosy awantury z mieszkania obok. Lokatorka tego mieszkania była znajomą zgłaszającej.

Policjanci weszli to mieszkania „siłowo”, przy pomocy straży pożarnej (prawdopodobnie – przez okno). W środku zastali ciężko ranną, młodą kobietę, z licznymi ranami kłutymi. Kilkanaście z nich to były rany obronne na rękach. Oprócz niej w mieszkaniu był młody człowiek, po nieudanej próbie samobójczej.

Jak się okazało później, dziewczyna miała 24 lata i była narodowości polsko – kanadyjskiej. Niedoszły samobójca był 23 – letnim Kanadyjczykiem. Przewieziono go do I Komisariatu w Krakowie. Tu, mimo kajdanek na rękach, zdołał wyrwać broń policjantowi i strzelić sobie w głowę. Poniósł śmierć na miejscu. Międzyczasie inna policjantka strzelała do zatrzymanego dwa razy. Ani razu nie trafiła.

Ranna dziewczyna, znaleziona na ul. Wawrzyńca nie przeżyła. Oprócz ran na dłoniach miała przebitą żyłę szyjną, oba płuca, wątrobę i nerki. Zmarła z wykrwawienia.

Zarówno policjant, któremu wyrwano broń, jak i policjantka, która strzelała do Kanadyjczyka są w tej chwili na zwolnieniu lekarskim.

Dochodzenie w obu sprawach, tj. zabójstwa na ulicy Wawrzyńca i samobójstwa w komendzie policji prowadzi prokuratura.

info i zdjęcie: Policja Kraków