Czad zaatakował w Kłaju
Dziewiętnastoletnia mieszkanka Kłaja została przewieziona do jednego z krakowskich szpitali z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla. Młoda kobieta zemdlała w łazience podczas kąpieli. Dzięki natychmiastowej pomocy rodziny odzyskała przytomność.
Prawdopodobną przyczyną zdarzenia był niesprawny przewód wentylacyjny. Wyjaśnieniem sprawy zajmuje się Komenda Policji w Wieliczce. Warto w tym miejscu przypomnieć sobie obowiązujące przepisy dotyczące systematycznej kontroli przewodów dymowych, spalinowych oraz wentylacyjnych.
Właściciel, zarządca lub użytkownik obiektów ogrzewanych paliwem stałym, ciekłym lub gazowym jest obowiązany do usuwania zanieczyszczeń z przewodów dymowych, spalinowych, co najmniej zanieczyszczenia z przewodów: dymowych i spalinowych od palenisk opalanych paliwem stałym, co najmniej cztery razy w roku, dymowych i spalinowych od palenisk opalanych paliwem ciekłym i gazowym, co najmniej dwa razy w roku, od palenisk dymowych i spalinowych zakładów zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych, co najmniej raz w miesiącu, jeżeli przepisy miejscowe nie stanowią inaczej.
Tlenek węgla jest gazem bez zapachu, nieco lżejszym od powietrza, bardzo łatwo wiąże się z hemoglobiną i powoduje niedotlenienie tkanek. Objawy zatrucia są nieco podobne do objawów grypy — bóle głowy, mdłości, bóle kostno-mięśniowe. Przy bardzo wysokim stężeniu tlenku węgla w powietrzu śmierć może nastąpić już po jednej, do trzech minut.