Chciał przejechać policjanta
O dużym szczęściu może mówić funkcjonariusz brzeskiej jednostki, który tylko dzięki swojej szybkiej reakcji uniknął potrącenia przez samochód. Widząc jadący wprost na niego pojazd błyskawicznie odskoczył do przydrożnego rowu.
Scena jak z filmu akcji rozegrała się w niedzielny (27 lipca) wieczór w Woli Dębińskiej. Policjant, widząc jadący z dużą prędkością pojazd w jego kierunku, dał sygnał kierowcy do zatrzymania się. Kierowca fiata punto przyspieszył jednak i kierował się wprost na funkcjonariusza.
Tylko dzięki szybkiej reakcji policjanta nie doszło do tragedii. Funkcjonariusz odskoczył, a kierowca fiata oddalił się. Mundurowi od razu podjęli pościg radiowozem. Po pewnym czasie kierujący fiatem wjechał na leśną ścieżkę, porzucił pojazd i zaczął wraz z pasażerką uciekać. Policjanci już pieszo ścigali osoby. Zatrzymali 17-letnią pasażerkę pojazdu. Młoda kobieta była wulgarna. Kierującemu udało się zbiec.
Funkcjonariusze jednak nie dali za wygraną i zaczęli szukać sprawcy. Policjant, który usiłował zatrzymać mężczyznę do kontroli doskonale zapamiętał jego wygląd. Dobre rozpoznanie w terenie oraz dociekliwość mundurowych sprawiła, że pirat drogowy już po chwili znalazł się w policyjnym radiowozie. W chwili zatrzymania 23-latek był agresywny, szarpał się i usiłował uciec. Miał ok. 2 promile alkoholu w organizmie. Okazało się, że nie posiada również uprawnień do kierowania. Dodatkowo ciąży na nim wyrok do odbycia kary pozbawienia wolności, dlatego od razu trafił do zakładu karnego. Teraz będzie miał także sprawę za jazdę w stanie nietrzeźwym i zmuszanie przemocą funkcjonariusza publicznego do zaniechania prawnej czynności służbowej.