Kategoria: Region
Opublikowano: 2016-09-27 15:00:36 przez system

Były listonosz napadł na… pocztę

Pracownica poczty, wykorzystując nieuwagę sprawcy napadu, zamknęła go w pomieszczeniu i wezwała policję. Napastnikiem okazał się były listonosz.

Kilka dni temu do jednej z placówek pocztowych, położonej w Krakowie, tuż przed zamknięciem wszedł około 50-letni mężczyzna. Wewnątrz była tylko jedna pracownica poczty (wszystko wskazuje na to, że napastnik musiał obserwować placówkę bankową i wyczekał na moment, kiedy nie będzie klientów w środku).

Człowiek ten trzymał w ręce przedmiot przypominający łom (później okazało się, że był to klucz hydrauliczny) i od progu poinformował, że jest to napad, po czym zażądał wydania wszystkich pieniędzy. Aby podkreślić, że nie żartuje, wyjął z kieszeni pojemnik z gazem i rozpylił go w kierunku kobiety. Sterroryzowana pracownica przekazała napastnikowi kasetkę z pieniędzmi, kiedy jednak zauważyła, że sprawca przeszedł w głąb pomieszczenia – być może szukał jeszcze innych cennych przedmiotów - natychmiast wykorzystała ten ułamek sekundy, wybiegła na zewnątrz głośno wzywając pomocy.

Pracownicy innych firm, mieszczących się w okolicznych budynkach, słysząc rozpaczliwe krzyki przybiegli na pomoc. Wspólnie udało się im zamknąć drzwi od poczty i wezwać patrol policji. Policjanci z V Komisariatu Policji w Krakowie błyskawicznie przyjechali na miejsce zdarzenia i przejęli sprawcę napadu, który bezradny był zamknięty wewnątrz pomieszczeń poczty.

Jak ustalili policjanci, mężczyzna ten to 50 letni mieszkaniec Skawiny. Nie był do tej pory karany, a w przeszłości pracował… na poczcie jako listonosz.

Podejrzany twierdzi, że do tego desperackiego kroku pchnęła go trudna sytuacja finansowa. Zebrane dowody pozwoliły na przedstawienie mężczyźnie zarzutu rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia ( art.280 par 2 KK )