Będzie referendum w sprawie igrzysk w Krakowie
Referendum zapowiedział prezydent miasta Jacek Majchrowski. Podczas prezentacji wniosku aplikacyjnego Krakowa do roli gospodarza zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku stwierdził, że o organizacji tak dużej imprezy powinni zdecydować mieszkańcy.
Referendum powinno zostać przeprowadzone po zakończeniu konsultacji społecznych, które trwają w Krakowie do 31 maja. Prezydent zapowiedział, że jeżeli w referendum weźmie więcej niż połowa krakowian, jego wynik będzie wiążący dla władz miasta. Jeśli będzie nieważne, pozwoli rządowi zdecydować w tej sprawie.
Lokalne referendum ma kosztować około miliona złotych. Do udziału w nim mają zostać zaproszone samorządy, które będą zaangażowane w organizację igrzysk. Chodzi między innymi o Myślenice i Zakopane.
W specjalnym liście, wystosowanym do krakowian w tej sprawie, prezydent miasta pisze:
"Podejmując decyzję o przystąpieniu do procesu aplikacyjnego, mieliśmy poparcie rządów Polski i Słowacji, Polskiego i Słowackiego Komitetu Olimpijskiego, województwa małopolskiego, gmin i powiatów naszego województwa. Spełniliśmy więc wszystkie kryteria dotyczące kandydatury, jakie stawiał przed nami Międzynarodowy Komitet Olimpijski.
Nie możemy jednak nie zauważać, że sam proces aplikacji i kolejne podejmowane w jego ramach kroki, wzbudzają powszechne emocje. Ale, co należy podkreślić, emocje oparte nie na rzeczywistym stanie wiedzy o kosztach i stanie naszej aplikacji, a na enuncjacjach prasowych nie do końca wiarygodnych, wątpliwych danych i przesyconych emocjonalnością, nierzadko populistycznych hasłach.
W tym kontekście zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy ZIO nie raz podnosili wątek braku referendum w tej sprawie, co więcej - zwolennicy rozpoczęli nawet zbieranie podpisów w celu jego przeprowadzenia. Podkreślmy jednak - tak ważne decyzje powinno podejmować się jedynie znając rzeczywiste dane. Referendum, którego koszt szacowany jest na milion złotych, powinno więc być stosowane z odpowiedzialnością i rozmysłem(…)
Osobiście jestem przekonany, że organizacja Zimowych Igrzysk Olimpijskich byłaby ważnym krokiem dla rozwoju naszego miasta i regionu. Byłyby szansą na przyciągnięcie do Krakowa i Małopolski funduszy na inwestycje finansowane z budżetu centralnego w takiej skali, jakiej nie udało się osiągnąć w ciągu minionych dwudziestu pięciu lat. Jednak decyzję czy tak się stanie, składam w ręce mieszkańców Krakowa.
Deklaruję, że wiążący wynik referendum będzie stanowił wyznacznik dla władz miasta czy wykonywać kolejne kroki na drodze naszej aplikacji. Jeśli jednak referendum nie okaże się ważne ze względu na ilość osób biorących w nim udział - w ręce rządu RP złożę decyzje o dalszych losach Krakowa jako potencjalnego gospodarza ZIO w 2022 roku(…)"