650 motocykli w Brzesku
Ponad 650 właścicieli motocykli rożnej klasy przyjechało do Brzeska na rozpoczęcie sezonu motocyklowego, organizowanego przez parafię Miłosierdzia Bożego, Urząd Miejski i "Brzeskich motocyklistów".
Po raz pierwszy w Brzesku było tak wiele wspaniałych motocykli - począwszy od motorynek, skuterów po szybkie ścigacze i dostojne choppery. Otwarcie sezonu motocyklowego w Brzesku zaszczycili też miłośnicy starych samochodów z Tarnowa, Krakowa i Brzeska.
Już od wczesnych godzin porannych w kierunku parkingu przy kościele pw. Miłosierdzia Bożego zmierzały kawalkady motocyklistów z różnych stron Polski. Huk silników, błyszczące niklem maszyny, czarne skóry, powiewające przy kaskach i ubraniach lisie kity wzbudziły olbrzymie zainteresowanie brzeszczan tłumnie wylegających na chodniki, aby obejrzeć blisko 650 motocykli przejeżdżających ulicami miasta.
Ale zanim motocykliści w asyście policji zawładnęli ulicami miasta, w kościele pw. Miłosierdzia Bożego modlono się o bezpieczeństwo kierowców i dobrą pogodę w nadchodzącym sezonie. Po eucharystii ksiądz Wojciech Werner poświęcił maszyny, a ich właścicielom życzył rozwagi na drodze. Po paradzie motocykle wypełniły parking przy cmentarzu komunalnym, a ich właściciele wzięli udział w licznych konkursach, w tym wykręcania świecy na czas, „wolnej jeździe”, przeciąganiu samochodu osobowego oraz prezentowaniu możliwości silników i wydechów swoich maszyn.
Wszyscy uczestniczący w konkursach otrzymali cenne nagrody ufundowane przez sponsorów oraz burmistrza Brzeska Grzegorza Wawrykę. O muzyczną oprawę zlotu zadbał bocheński zespól Jack’n’Roll.
Foto: Marek Kotfis