Kategoria: Przewodnik krajoznawczy
Opublikowano: 2012-03-11 11:38:52 przez system

W raju nad Uszwicą

„ ... Wiele natenczas było tu głuszy, choć nastał wiek trzynasty, wokoło stały góry i gęsty las iglasty. …” Tak zacząć by można opowieść o osadzie na styku Pogórza i Beskidów zajmującej południowe rubieże Ziemi Bocheńskiej. Dziejopis parafii owej osady podaje, iż w roku 1260 zbudowano tu kościół.

Fundatorem jego miał być ponoć sam książę Bolesław Wstydliwy, który równocześnie uposażył probostwo znaczną ilością gruntu. Pośrednio o kolonizacji tych obszarów wspomina też nadanie księcia krakowskiego Bolesława z 1262 r. dla komesa Dzierżykraja z Niegowici. Mowa w nim jest o terenach przekazanych komesowi pod kolonizację terenów, których wschodnią granicę stanowiła w górnym swym biegu rzeka Uschva (nazwę rzeki w tym brzmieniu podaje również kodeks z roku 1318) i że wiódł tamtędy trakt drogowy ze Strzeszyc w dolinie Łososiny do Krakowa.

Pora w tym miejscu odkryć już nazwę osady, chodzi mianowicie o wieś Rajbrot zniszczoną przez Tatarów w trakcie najazdu lat 1259/60 i o ironio, powtórnie po najeździe przez tę nację (ale już jako jeńców) zasiedloną. W latach 1287/88 trzeci z kolei najazd tatarski na Polskę ponownie obrócił w perzynę osadnictwo w tym rejonie. Odrodziło się ona wraz z ponowną lokacją wsi dokonaną 6.I.1318 r. przez Władysława Łokietka. Król nadał wtedy Januszowi, mieszczaninowi z Nowego Sącza jako zasadźcy obszar 104 łanów, by ten zorganizował wieś na prawie niemieckim. Powstał też wówczas drugi kościół w miejsce wcześniej spalonego.

„Jak to z tym Rajbrotem było”

… Zamarło życie w osadzie i wszędzie pełno zgliszczy,
Czy jeszcze powrócą tutaj, gdzie tylko wiater świszczy?

Spaloną osadę, Bolesław jeńcami zasiedlił,
A za zwycięstwo dziękując, z rycerstwem tutaj się modlił.

Nastały spokojne czasy w dostatku i urodzaju
I mieli w bród wszystkiego i było im jak w raju.

Klęski nadeszły wtóre, hordy tatarskie wróciły,
Wioski wokół spalone, czy na nich nie ma już siły?.

Uszły watahy pod mury Sącza, na Biecz, Jasło, Podole,
Za nimi pustki zostały i zielskiem zarosłe role.

I znowu zegar historii czasy zaczął nowe,
Bo Janusz z Sącza wieś tu lokował, wszedł w dzieje łokietkowe. …

W połowie XIV w. osada liczyła już 390 mieszkańców, zaś wg. lustracji z 1564 r. gospodarowało w Rajbrocie 46 kmieci (bez ich rodzin i innych osadników). W 1490 r. Piotr II Kmita wykupuje rajbrocką dzierżawę (część lipnickiego starostwa niegrodowego) z rąk Hieronima Gryfity z Branic, odtąd już cała królewszczyzna tego rejonu zarządzana jest przez ród Kmitów, a po nich także i Lubomirskich.
Po „potopie szwedzkim” Rajbrot stał się ponownie miejscem osiedlenia jeńców wojennych, tym razem byli to Szwedzi, osadzeni na tzw. pustkach, czyli opustoszałych rolach, nie posiadających już właścicieli, którzy pomarli w wyniku wojen i zarazy.

Raj i bród

W roku 1326 w dokumentach świętopietrza spotyka się nazwę wsi w transkrypcji niemieckiej, a mianowicie Rothembrot, co w tłumaczeniu daje rumiany lub czerwony chleb, lecz to nie przekłada się w zrozumiałe współcześnie znaczenie. W dziejach wsi pisownia nazwy ulegała często zmianie, był więc: Rokenbrot, Rotembrot, Rachbrot, Rekbrot, Raybroth, Rabroth, Rabrot, w XVIII wieku używano nazwy Rabrud, wiek później pisano Rajbrót(d). W dokumencie wystawionym w 1334 r. przez królowę Jadwigę, wdowę po Łokietku dla zasadźcy wsi Iwkowa, Rajbrot (jako zachodnia jej granica) zapisany został w brzmieniu Rokprotki.

Nazwę wsi wywodzono też od jej pierwszych osadników, którymi byli jeńcy tatarscy pozostali w niewoli po drugiej z ich wypraw na ziemie Małopolski. Po zagospodarowaniu się w dolinie Uszwicy mieli orzec, że jest im jak w raju, a wszystkiego mają w bród, czyli Rajbród (nazwa używana jeszcze w XIX wieku). Według P. Galasa miejscowa ludność odczytywała nazwę wsi następująco: Raj – raić, doradzać i bród – przejście przez wodę. Również Szczęsny Morawski autor XIX-to wiecznego dzieła o Sądecczyźnie, wywodzi nazwę wsi od porajenia brodu księciu Bolesławowi Wstydliwemu. I to tłumaczenie nazwy wsi wydaje się być bardziej właściwe. Legenda powiada, iż : Klęski nadeszły wtóre …, zaiste, II-gi najazd tatarski z lat 12878/88 ponownie spustoszył okolicę, która co tylko podniosła się z wojennej pożogi. Wydarzenie o której opowiada inna z legend, miało miejsce w styczniu 1288 r., w trakcie powrotnego przemieszczania się czambułów tatarskich do ojczystych stron. W wyniku zbrojnej potyczki podczas odwrotu, poległ na terenie Rajbrotu jeden z tatarskich wodzów.

Mogiła tatarskiego chana

Jeśli wierzyć legendzie, wojownicy tatarscy usypali na mogile swego chana ziemny kopiec zatykając na nim metalowy półksiężyc. Z biegiem czasu kurhan ziemny zaniknął, a pojawiła się kamienna, słupowa kapliczka, na którą przeniesiono z kurhanu półksiężyc potwierdzający legendarny islamski pochówek. ( Kapliczka w obecnym kształcie pochodzi z I-szej połowy XIX w. i prezentuje znacznie odmienny styl architektoniczny od innych znaków sakralnych z terenu Rajbrotu i okolic. Ta silnie zakorzeniona w podaniach ludowych historia znalazła swoje odbicie w pracy p. Arkadiusza Kołodziejczyka pt. „Cmentarze muzułmańskie w Polsce”, opierając się właśnie na tych opowieściach, wzmiankuje on w swoim opracowaniu mizar islamski w Rajbrocie - mogiłę wojownika tatarskiego.

c.d.n.
Czesław Anioł