Śladami św. Stanisława Szczepanowskiego (II)
Podążając traktem św. Stanisława dotarliśmy ostatecznie do jego sanktuarium, Bazyliki Mniejszej, który to tytuł otrzymała świątynia w 2003 r. (fot. 26) Jak wiele kościołów, tak i ten przeszedł długą drogę w swej historii, mówią o tym kolejne daty i wydarzenia. Tradycja przekazuje informację, iż pierwszy kościół w Szczepanowie wznieśli rodzice św. Stanisława i było to wotum dziękczynne za dar syna.
Kościół św. Stanisława Biskupa i Męczennika
Istnienie tego kościoła było krótkie, w XIII w. już go nie ma, kolejny również drewniany, wzniesiono być może po wyniesieniu św. Stanisława na ołtarze, które jak wiemy nastąpiło w 1253 r. Modlił się w nim jeszcze król Wł. Jagiełło czego nie omieszkał zapisać Jan Długosz. Tenże kanonik krakowskiej kapituły dla uczczenia świętego, ufundował w Szczepanowie nowy kościół p.w. św. Marii Magdaleny (patrocinium przeniesiono z poprzedniego kościoła) , był to rok 1470.
Gotycka świątynia powstała z cegły i kamienia, a otoczył ją ceglany mur. Nad portalem wejściowym znajduje się kamienny herb Długosza o nazwie Wieniawa i tablica erekcyjna kościoła. Działania wojenne roku 1914 przyniosły zniszczenia nie tylko zabudowie mieszkalnej Szczepanowa, pożar zniszczył wnętrze, spalił się dach i strop kościoła Długosza.
Lecz stała już tuż obok, nowa świątynia wzniesiona w latach 1911 – 13. Ogrom nowego kościoła wybudowanego w stylu neogotyckim wg. projektu architekta Jana Sas-Zubrzyckiego przyćmił gotycką bryłę XV-to wiecznej świątyni. Wyniosła wieża góruje dobitnie nad płaskodenną Kotliną Sandomierską, stanowiąc wyraźną i widoczną z daleka dominantę krajobrazu. Po niezbędnych adaptacjach włączono stary kościół w obrys nowego nadając mu imię świętych: Magdaleny i Stanisława.
Kościół, a zwłaszcza jego otoczenie mimo upływu blisko stu lat od jego wzniesienia jest wciąż modernizowany i upiększany. Bogactwo polichromii, obrazów, rzeźb i innych elementów architektonicznego wystroju i modlitewny nastrój wskazuje jednoznacznie drogę indywidualnego poznawania i przebywania w tymże sanktuarium. Ograniczając w zasadzie naszą prezentację do historycznego wątku sanktuarium, podążajmy już sami śladami życia i czynów św. Stanisława. Trzeba jednakże wspomnieć o bocheńskim akcencie zdobiącym kościół, otóż w nawie bocznej po prawej stronie, a jest to już wnętrze starego kościoła znajduje się późnobarokowy ołtarz Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, przeniesiony tu z kościoła św. Mikołaja w Bochni.
Św. Stanisław pośród nas
Nabożeństwo jakim otaczają szczepanowscy parafianie swego rodaka, wyrażające się między innymi za Jego przyczyną największą w Polsce liczbą powołań kapłańskich, jest także bardzo widoczne na zewnątrz; wizerunki św. Stanisława B.M w postaci figur i obrazów są tu wszechobecne. Będąc w Szczepanowie, w Jego sanktuarium nie można pominąć tych wyrazów czci poświęconych Świętemu przez wiernych.
Zapoznajmy się z ich artystycznym i religijnym przesłaniem, w celu łatwiejszego do nich dostępu, większość z nich została poniżej wyszczególniona. W ikonografii św. Stanisław przedstawiany jest w stroju biskupim, w ręce trzyma pastorał. Od innych wizerunków świętych hierarchów Kościoła ukazywanych w stroju pontyfikalnym, odróżniają go atrybuty, są nimi: miecz, palma męczeńska, a u stóp wskrzeszony Piotrowin.
Trzeba w tym miejscu odnieść się do powszechnej, ba nieodłącznej w wizerunkach św. Stanisława klęczącej postaci (niekiedy niewielkiego jej fragmentu) rycerza Piotrowina. Jego historia stała się częścią historii św. Stanisława, a swój początek bierze w sporze o sprzedaną biskupowi Stanisławowi przez Piotrowina swej rodowej wsi koło Zawichostu. Legenda głosi, że dla uwiarygodnienia rzetelności dokonanej transakcji kwestionowanej przez krewnych Piotrowina, Stanisław wskrzesił go, by ten osobiście poświadczyć mógł prawdziwość biskupich słów.
Wizerunki świętego
Bogate w wizerunki św. Stanisława jest samo wnętrze kościoła – Domu św. Stanisława, jest tu szereg obrazów, wśród nich: „Wskrzeszenie rycerza Piotra”, „Upominanie króla Bolesława Śmiałego”, „Zabójstwo biskupa Stanisława”, „Męczeństwo św. Stanisława”. Na przyległym zaś cmentarzu spotkać można wiele figurek nagrobnych, wstawiennictwu św. Stanisława poleca się tu także dusze zmarłych.
W otoczeniu Kaplicy Narodzenia zwraca uwagę figura św. Stanisława z XVIII w. stojąca na wyniosłej kolumnie, to fundacja parafian w podzięce za ocalenie od klęski gradobicia jaka nawiedziła okolice nie czyniąc szkód w samym Szczepanowie. Na frontonie kapliczki, w jej wnęce, mieści się z kolei niewielka figurka Świętego przedstawionego z dość nietypowo ułożonym pastorałem. W samej zaś kaplicy, w nastawie ołtarza znajduje się obraz przedstawiający scenę narodzenia św. Stanisława i obmycie go w pobliskim źródle. Czwarty wizerunek św. Stanisława znajduje się w wieżyczce obudowy studni. W obszarze Rynku stoi wspomniana już wcześniej figura, dedykowana po części także ks. Stojałowskiemu.
Wiele wyobrażeń św. Stanisława Biskupa i Męczennika znajduje się w samym jego sanktuarium, w obrębie kościoła patronalnego. Ołtarz główny świątyni zdobi obraz św. Stanisława, jest to tzw. św. Stanisław „tronujący”, nad nim orzeł piastowski często wraz ze św. Stanisławem przedstawiany. W skrzydłach bocznych prezentowane są natomiast sceny: narodzenia św. Stanisława i upominanie króla Bolesława. Wśród malowideł pokrywających ściany kościoła znajduje się też scena (prezbiterium) przedstawiająca sąd królewski w sprawie o kupno ziemi. Inny fragment przedstawia z kolei scenę męczeńskiej śmierci biskupa Stanisława. W pewnym sensie wizerunkiem, a raczej jego odniesieniem do imienia, jest dzwon noszący imię Stanisław wiązany z osobą Jana Długosza jako fundatora, wisi na kościelnej wieży.
Postać biskupa Stanisława w wersji płaskorzeźbionej, wypełnia tablicę erekcyjną wmurowaną w ścianę dawnego kościoła św. Magdaleny. W tej części świątyni, w ołtarzu głównym, w centralnej części tryptyku, widnieje obraz prezentujący scenę rozmowy; uczestniczą w niej Maryja, święta Magdalena i św. Stanisław, obraz pochodzi z przełomu XV/XVI, jest jednym z wczesnych przedstawień św. Stanisława. W witrażu okiennym bocznej nawy, obok wizerunku Matki Bożej jaśnieje też podświetlony światłem dnia wizerunek św. Stanisława, który błogosławi zebranych w świątyni.
Przenieśmy się na zewnątrz kościoła, przed nieczynnym już wejściem prowadzącym do starego kościoła, bezpośrednio nad drogą, witają wiernych dwaj biskupi, kamienne rzeźby św. Stanisława i św. Wojciecha, powstały w XIX w. W ciąg murowanego ogrodzenia wbudowane są kaplice, wnętrze jednej z nich zajmuje postać św. Stanisława wskrzeszającego rycerza Piotrowina.
Na tym można by zakończyć prezentację wizerunków św. Stanisława Szczepanowskiego, jest ich wiele, powstawały wraz z wiekowym kultem, są wyrazem takich właśnie potrzeb ze strony wiernych, przybliżają Jego postać i czyny. Okrążając kościół warto zwrócić uwagę na co najmniej jeszcze dwie postaci widniejące we wnękach szczytów kaplic. Jedną z rzeźb jest św. Kinga, księżna krakowska, była wraz ze swym mężem Bolesławem Wstydliwym gorącą orędowniczką wyniesienia na ołtarze biskupa Stanisława, doprowadzając proces kanonizacyjny szczęśliwie do końca. Drugą postacią jest król Bolesław Śmiały, tu w pozycji pokutnej. Rzeźba symbolizuje pokutny okres króla spędzony na wygnaniu.
Przez Mokrzyska
Chcąc dojechać z Bochni do Szczepanowa i na odwrót, trzeba minąć dwa razy Mokrzyska, wieś rozciągającą się między Brzeskiem, a Szczepanowem. Oryginalność, a raczej unikalność istniejącej tu jeszcze wiejskiej architektury, wprost nakazuje by niezależnie od samej peregrynacji do szczepanowskiego sanktuarium, zahaczyć i o tą wieś. Zanim jednakże zagapimy się na wiejskie drewniane chaty, zakończmy wątek wizerunków św. Stanisława. Nieopodal skrzyżowania dróg wznosi się kamienna figura krzyża, naszą uwagę winniśmy skierować na wizerunek św. Stanisława, prezentowana jest tu płaskorzeźba, u stóp biskupa spoczywają dwie postacie, zapewne ojciec i matka Świętego. W górnej części trzonu kapliczki, u samej podstawy krzyża znajduje się z kolei niewielka rzeźba głowy św. Stanisława. Rzeźba w stosunku do krzyża jest znacznie późniejsza, lecz uzupełnia tematycznie płaskorzeźbę widniejącą w dolnej części trzonu tejże kapliczki. Otóż widnieje tam postać rycerza jadącego na koniu, a jest to sam Piotrowin, nieodłączny towarzysz wizerunków św. Stanisława. Opuszczając już Mokrzyska, tuż przed samym Brzeskiem zobaczyć możemy jakby na pożegnanie dawniejszej parafii szczepanowskiej, okazałą, polichromowaną figurę św. Stanisława spoczywającą na wyniosłej kolumnie.
Powróćmy na skrzyżowanie dróg w centrum Mokrzysk, gdzie zwraca uwagę unikalny już, nie tylko w skali kraju ciąg drewnianych domów, popularnie zwany jest „drewnianym szlakiem”, a bardziej już współcześnie - „Szlakiem Architektury Drewnianej”. Nie porównujmy ich do zabudowy Chochołowa czy Biesiadek, są bowiem niepowtarzalne w swym kolorycie ścian i funkcji. Starsza część zabudowy wsi jest typem małopolskiego budownictwa, tzw. styl krakowski, ściany posiadają konstrukcję zrębową (wieńcową), szczeliny między belkami wypełnione są gliną, pokrytą z kolei białą lub niebieską farbą. Same zaś belki zabarwione zostały na kolor ciemnożółty zbliżony do ochry.
Kończąc tę wycieczkę po duchowym dziedzictwie św. Stanisława i kulturowym krajobrazie Szczepanowa i Mokrzysk, opuszczamy zarazem tysiącletnie dzieje i miejsce gdzie urodziła się niezwykła osobowość, postać współtworząca historię Polski.
Czesław Anioł