Nad górną Stradomką-U Cystersów w Szczyrzycu
W nieco zapomnianej i nie zasiedlonej do końca krainie nad górną Stradomką, którędy wiódł do Krakowa szlak węgierski, wojewoda krakowski Teodor Cedro (Czader) z rodu Grafitów, rozpoczął w 1234 r. wznoszenie opactwa dla zakonu cystersów – monasterio de Cyrich (Szczyrzyc). Przyzwolenia udzielił książę Henryk Brodaty oraz biskup Wisław. Ostatecznie budowa klasztoru zakończona została w 1243 r. i świeże klasztorne mury przyjęły pierwszych zakonników, opuszczających zarazem niegościnne ziemie Podhala w Ludźmierzu nad Dunajcem.
Po zapoznaniu się z dolną i środkową częścią doliny Stradomki, pora udać się w obszar górnego dorzecza, w obszar leżący na pograniczu Pogórza Wiśnickiego i Beskidu Wyspowego. Dolina rzeki w swej górnej części nie zatraciła nic ze swej atrakcyjności krajobrazowej jaką prezentowała w poznanym już odcinku, będzie więc nadal co podziwiać. Czas ku temu niezwykle sposobny, 15 sierpnia trwa bowiem w szczyrzyckim sanktuarium odpust na Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny.
Równocześnie z misją szerzenia wiary przez zakonników, trwało intensywne zagospodarowywanie nadanych im przez wojewodę włości, zgodnie z dewizą św. Benedykta - „Ora et labora” („Módl się i pracuj”). Nad Szczyrzycem, w północno – zachodnim fragmencie pasma Cietnia znajdowało się wówczas tylko książęca strażnica i grodzisko, nazwane w dokumencie z 1270 r. „castrum de Cyrich”. Być może był to pierwotny Szczyrzyc. W 1251 r. książę krakowski Bolesław Wstydliwy potwierdził dla wzniesionego klasztoru wszystkie wcześniejsze przywileje mu nadane oraz uwolnił poddanych w klasztornych włościach od szeregu poddańczych obowiązków. W 1255 r. klasztor był już w posiadaniu 16 wsi, w tym połowa z nich położona była nad Stradomką i Tarnawką. Trudne początki, między innymi najazdy tatarskie z roku 1259 i późniejszy z roku 1278, spowodowały zniszczenie zakonnego dobytku, w tym i kościoła wzniesionego w obrębie zabudowań klasztoru. Mimo klęsk i wojennych niepokojów rosło religijne dzieło zakonników, zabudowania klasztorne i kult Matki Boskiej Szczyrzyckiej w jej cudownym wizerunku.
Innym wyrazem rosnącego znaczenia opactwa był zarządzany przez niego majątek, na który za czasów Kazimierza Wielkiego składały się 33 wsie i miasto Nowy Targ, majątek zakonny liczył trzy tysiące hektarów. Król Jagiełło w 1434 r. nadał Szczyrzycowi nawet prawa miejskie ale Szczyrzyc dziwnym zrządzeniem losu nigdy miastem nie został, chociaż ówczesne wpływy opactwa w tej części Małopolski były niezmierne. W XVI wieku Szczyrzyc stał się siedzibą powiatu sądowego i to największego w województwie krakowskim,. Swym zasięgiem powiat szczyrzycki obejmował 76 parafii, łącznie z Tyńcem i prawobrzeżną częścią Krakowa! Nie bez racji nazywany był przez to „stołeczną wsią”. Okres świetności i architektonicznych wyrażeń klasztoru, nastał na początku XVII w. Wówczas to, w roku 1621 opat Stanisław Drohojowski rozpoczął wznoszenie nowych zabudowań klasztornych jak i gruntownie przebudował kościół p.w. Najświętszej Marii Panny. Budowę kościoła ukończono w roku 1642, a klasztoru w 1644 r.
Znaczenie Szczyrzyca upadło wraz z upadkiem Rzeczpospolitej, władza zaborcza zlikwidowała szczyrzycką administrację, a dobra klasztorne wraz z cennym sprzętem liturgicznym zostały skonfiskowane. Powolny proces odtwarzania dóbr klasztornych rozpoczął się dopiero w roku 1868, kiedy to opat zakonu Aleksander Czopka wykupił z rąk ówczesnej właścicielki włości szczyrzyckich Heleny Dzieduszyckiej część dawnego majątku – klucz szczyrzycki wraz z 13-toma wsiami.
Szczyrzyckie sanktuarium
Zwiedzanie Szczyrzyca zacznijmy od świątyni klasztornej, jest to budowla okazała, ściany od zewnątrz podparte są szkarpami, a szczyty frontonów zdobią schodkowe sterczyny. Siodłowy dach mieści wysmukłą wieżyczkę na sygnaturkę. Do kościoła prowadzą monumentalne schody i kamienna brama zwieńczona posągiem Matki Boskiej i herbem fundatora „Gryf” u podstawy.
Na bocznych filarach stoją święci Stanisław i Bernard. Zanim ukaże się wnętrze kościoła przejść trzeba przez gotycki portal i zamykające go misternie rzeźbione drzwi. Wnętrze kościoła to bogactwo barokowych i rokokowych zdobień, rzeźb i obrazów. W ołtarzu głównym prezentuje się Matka Boża Wniebowzięta pędzla XVII-to wiecznego włoskiego malarza Dolabelli. Po bokach ołtarza stoją figury świętych męczenników, Wojciecha (z odwzorowaną twarzą króla Zygmunta III Wazy) i Stanisława Biskupa. Słynna Madonna Szczyrzycka, zwana Dobrotliwą czczona od początku swego pobytu w klasztornym kościele (od XVI w.), znajduje się w lewej części transeptu. Obraz otoczony jest licznymi wotami, a skronie Maryi zdobią podwójne korony. Po raz pierwszy obraz był koronowany przez kardynała Sapiechę w 1939 r., powtórnie w roku 1984, w 750-cio lecie opactwa korony papieskie nałożył na Matkę Boską i Dzieciątko kardynał Józef Glemb. Corocznie przybywa do szczyrzyckiego sanktuarium około 20 tysięcy pielgrzymów chcących oddać cześć cudownej Matce Boskiej Szczyrzyckiej.
Do kościoła przylegają bezpośrednio zabudowania klasztorne, jest to zespół jednopiętrowych, murowanych budynków z wewnętrznym wirydarzem otoczonym krużgankami. Przy wschodniej części zabudowań wystawiono w XIX w. drewnianą dzwonnicę z cebulastym hełmem, swą konstrukcją odbiega architektonicznie od całości obiektu. Od strony północnej i wschodniej przylega do zabudowań klasztornych rozległy park, w którym znajduje się ołtarz polowy, stacje Drogi Krzyżowej, dzwonnica drewniana kaplica oraz groby zakonników. Warto chwilę pospacerować cienistym ogrodem, wczuwając się w atmosferę zakonnego życia.
Ciekawym, zabytkowym obiektem jest spichlerz, wznoszony wraz z pozostałymi obiektami zespołu w XVII w. Budowla ta spełnia równocześnie funkcję bramy przejazdowej na dziedziniec klasztoru. Kamienny, boniowany portal mieści herb Korczak, rodowy znak opata Drohojewskiego, budowniczego nowego zespołu klasztornego. W spichlerzu mieści się niezwykłe muzeum – filia Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie.
Muzeum Klasztorne O.O. Cystersów posiada bogaty zbiór kielichów mszalnych oraz innych przedmiotów liturgicznych, ponadto zbiór manuskryptów, kolekcję obrazów o tematyce religijnej i świeckiej. Wśród eksponatów znajduje się unikatowa mapa świata z XII w., zestaw uzbrojenia, zbiór monet i zegarów staropolskich oraz sztuka ludowa regionu. W Muzeum znajduje się też kącik poświęcony pamięci Władysława Orkana, który w latach 1886 - 88 był uczniem Przyklasztornej Szkoły Ludowej.
Ora et labora
Nie można pominąć oświatowej roli prowadzonej w różnych okresach czasu przez cystersów. Mimo kasaty zakonu przez władze zaborcze, zakonnicy podjęli się prowadzenia Szkoły Ludowej. W okresie okupacji prowadzili tajne nauczanie z zakresu szkoły średniej, a po wyzwoleniu założyli Prywatne Gimnazjum i Liceum oraz Szkołę Rolniczo-Sadowniczą. Za patriotyczną postawę w okresie okupacji Rząd Polski na Emigracji odznaczył szczyrzyckie opactwo Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari.
Wśród rozległej działalności gospodarczej cystersów ze Szczerzyca, było też miejsce na warzenie piwa. Pierwsze wzmianki o istnieniu browaru pochodzą z roku 1628, palono wówczas miejscowy jęczmień, a uzyskany z niego podpiwek (cerewizja) służył jako napój gaszący pragnienie żniwiarzom na klasztornych polach. Produkcja na skalę przemysłową, już pełnowartościowego właściwego piwa zwanego „Złoty zdrój”, zaczęła się w roku 1824, jest więc browar szczyrzycki jednym z najstarszych polskich browarów. Tajemnica jego smaku kryła się w źródlanej wodzie pobieranej w pobliskim przysiółku Wadzyń. Zakonnicy trudnili się piwowarstwem do roku 1925, kiedy to wydzierżawili go wówczas prywatnemu przedsiębiorcy. W roku 1952 majątek zakonu cystersów, a wraz z nim browar został upaństwowiony i odtąd szczyrzyckie piwo płynęło z państwowego browaru. W roku 1993 browar powrócił do zakonników już jako Browar „Gryf”, produkcja trwała w nim do roku 1996 r.
Dziś cystersi ze Szczyrzyca powracają do swoich piwowarskich tradycji, bowiem w roku 2004 na rynku piwnym pojawiło się pierwsze klasztorne piwo w Polsce, choć nie warzone w Szczyrzycu. Zwie się, bo jakże by inaczej - „Frater”. Warzone jest przy wykorzystaniu starej, zakonnej receptury z 1628 roku. Zakonnicy butelkują też inny skarb ziemi szyrzyckiej, jest nią górska źródlana woda, nazwano ją „Źródła Ojców Cystersów ze Szczyrzyca” – na zdrowie! Ta komercyjna działalność ma zasilić fundusz odbudowy klasztornych zabytków. Cystersi słynący od zawsze z wzorowej gospodarki, czynią nadal to i to co umieją najlepiej - hodują mleczne krowy rasy polskiej czerwonej. Stado liczy już ponad 100 sztuk i jest to największy w Polsce ośrodek hodowli bydła tej rasy.
To chyba już wszystko o cystersach i ich dawniejszym i współczesnym dziele. Trzeba nam teraz tylko częściej tu wędrować, czy to jako pielgrzymi do cudownego obrazu Matki Boskiej, czy jako turyści podziwiający piękno klasztornych obiektów i uroki ziemi szyczyrzyckiej.
W Szczyrzycu
Nieco w cieniu klasztoru pozostają inne pamiątki historii, warto jednak zapoznać się z wojenną historią Szczerzyca i przystanąć choć na chwilę przy niewielkim cmentarzu z czasów I-szej wojny światowej znajdującym się przy skrzyżowaniu dróg. Spoczywa tu kilkunastu Austriaków i Rosjan poległych w początkowych dniach grudnia 1914 r. Tragiczne dla Szczerzyca i okolicy czasy II-giej wojny światowej przypominają stosowne obeliski pamięci Szczyrzyc to także niezwykle atrakcyjny obszar turystycznego wypoczynku dający możliwość powędrowania w obszar Pogórza i Beskidów. Atrakcją regionu jest także oryginalny szczyrzycki folklor. Region ten zamieszkiwany jest przez grupę etnograficzną szczyrzyczan posługującą się dialektem karpacko-podgórskim. Obejmuje on Szczyrzyc, Górę św. Jana, Krasne Lasocice, Jodłownik, Janowice, Pogorzany, wioski rozłożone w południowej części Pogórza Wiśnickiego. Ale z którejkolwiek by do Szczyrzyca nie zdążać strony, wśród urodziwego krajobrazu sadów i łagodnych wzgórz widać wybijające się architektoniczne piękno klasztornego kościoła, to dzieło szczyrzyckich ojców i braci - ora et labora!
c.d.n.
Czesław Anioł