Cmentarze wojenne trzech cesarzy (III)
Drugi znaczący odcinek frontu i równoległa z odcinkiem Rajbrockim faza bitwy na bocheńszczyźnie, rozegrała się w rejonie Sobolowa i wzgórz na wschód od Stradomki, między Polanką a Rabą. Dramatyczne walki, które się tu trwały w dniach 7 – 10 grudnia 1914 r. pozostawiły po sobie kolejne cmentarze. Ciągi wzgórz, które stanowią dziś malownicze punkty widokowe, stały się w owe dni miejscem zaciekłych szturmów i nie mniej uporczywej obrony walczących ze sobą stron.
Szczególnie zapisały się krwawe potyczki w rejonie Nieprześni, Gierczyc, Sobolowa i Zoni. Na zajmujących tę rubież, a dobrze okopanych i przygotowanych do obrony Rosjan, parły coraz to nowe ataki oddziałów austriackich i jednostek węgierskich. Najtrudniej przyszło Austriakom i Węgrom zdobycie okazałego wzgórza w Gierczycach-Czyżyczce, była to Łysa Kopa rozpościerająca się ponad dolinny obszar Stradomki i Raby, którymi wiodły ważne szlaki komunikacyjne. Zmieniająca się ogólna sytuacja na froncie limanowsko – łapanowskim spowodowała, że ostatecznie Rosjanie opuścili to krwawe wzgórze wycofując się gremialnie na wschód.
Chełm - cmentarz nr 334
W rejonie wzgórza Grodzisko wznoszącego się nad doliną Raby działania wojenne toczyły się jeszcze i 15 grudnia. Cmentarz wojenny w Chełmie stanowi wewnętrzną kwaterę w obrębie cmentarza parafialnego. Polegli żołnierze spoczywają w cieniu lip w 5-ciu mogiłach zbiorowych i 5-ciu pojedynczych, są to prochy 21 nieznanych żołnierzy. Pomnik centralny, który tworzy betonowa ścianka zwieńczona z tego samego materiału wykonanym krzyżem, w jego lico wkomponowany jest krzyż ażurowy, żeliwny (tzw. austriacki). Betonowe pachołki spięte łańcuchem wyznaczają bramkę do cmentarza, symboliczną, jako że nie ma już samego cmentarnego ogrodzenia.
Gierczyce–Czyżyczka – cmentarz nr 336
Cmentarz ów, wieńczy szczyt wzgórza (364 m) zwanego Łysą Kopą i położony jest nieopodal drogi do Dąbrowicy i Nieprześni. Łysa Kopa była ważnym punktem strategicznym tej części frontu, toteż Austriacy dążyli do jego zdobycia za wszelką cenę, a była ona ogromna, poległo ich tu 54. Cmentarz jest stosunkowo niewielki zajmuje jedynie powierzchnię o wymiarach 10 x 7 m, centralnym jego elementem jest wysoki, drewniany krzyż nakryty blaszanym, półkolistym daszkiem. Wszystkich grobów jest 10 (6 pojedynczych, 4 zbiorowe) mieszczą prochy 86 poległych żołnierzy obu walczących armii. Całość cmentarnego założenia otoczona jest wysokimi betonowymi słupami i rzędami stalowych rur. Cmentarz projektował Franz Stark.
Dziś wzgórze w Gierczycach stanowi niezwykły punkt widokowy, panorama rozległej przestrzeni w kierunku południowym, gdzie rozciągają się Pogórza: Wielickie i Wiśnickie oraz wynurzające się spoza nich Beskidy sprawia duże wrażenie.
Wola Nieszkowska-Wichraz – cmentarz nr 341
Kolejny cmentarz tego rejonu walk znajduje się w południowej części Woli Nieszkowskiej, za przysiółkiem Wichraz (droga z Leszczyny do Woli Nieszkowskiej). Jest to skromny cmentarz, o nieregularnym zarysie jego powierzchni, zajmuje 826 m² i położony jest w lesie w masywie góry Wichraz. Zaprojektowany został przez Franza Starka dla poległych żołnierzy armii austriackiej (175) i rosyjskiej (146). Znajduje się tu 6 mogił pojedynczych i 18 zbiorowych, mogiły znaczą krzyże prętowe i ażurowe. Cmentarz został odnowiony, chociaż pozostała (niewymieniona) część kamiennego ogrodzenia pogrąża się w zniszczeniu. Całość cmentarza objęta jest w części kamiennym murem i metalowym płotem wstawionym w miejsce zniszczonych fragmentów kamiennego ogrodzenia.
Wola Nieszkowska-Zonia – cmentarz nr 340
Jest to nekropolia średniej wielkości, liczy 528 m², położona jest na wschód od Sobolowa (przy drodze między wsiami Zonią, a Wolą Nieszkowską, za kamieniołomem). Frontową ścianę jak i boczne, stanowi metalowe ogrodzenie zaś bok północny zamknięty jest murem. W jego ciągu, tkwi drewniany krzyż nakryty daszkiem. Mogiły żołnierskie wieńczą wysokie, żeliwne, ażurowe krzyże, są też krzyże prętowe, te ostatnie dwóch typów. Mogiły oznakowane są ponadto imiennymi tabliczkami. Pochowanych jest tu 228 Austriaków i 270 Rosjan. 17 mogił pojedynczych i 30 zbiorowych z okresu 1 – 19 grudnia 1914 r.
Grabina – cmentarz nr 337
Jest to niewielki cmentarzyk – tylko 300 m², zlokalizowany w wierzchowinowych partiach wzgórz kulminujących wzniesieniem Borek nad Stradomką. Tędy wiodła droga austraiackich żołnierzy atakujących wzgórze w Czyżycce Łysa Kopa. Cmentarz ma kształt prostokąta, a jego obrys zamyka metalowy płot rozpięty między kamiennymi słupami. Figura centralna ma tu postać kamiennego obelisku z ostrosłupowym zakończeniem i krzyżem na szczycie. W ściankę frontową wmontowany jest ażurowy metalowy krzyż. Na mogiłach żołnierskich stoją zaś proste prętowe i listwowe krzyże. Cmentarz w Grabinie jest miejscem spoczynku 215 żołnierzy, Austriaków i Rosjan.
Nieprześnia – cmentarz nr 338
Ten cmentarz znajduje się około 300 m za skrzyżowaniem dróg, droga w kierunku Sobolowa, zajmuje skłon wzgórza opadającego ku niewielkiemu ciekowi (dopływ Polanki) i rybnym stawom. W obręb cmentarza wprowadza drewniana furtka, jego kształt to nieregularny wielobok ogrodzony niewielkim murkiem nakrytym z kolei betonową okładziną. W ciągu muru ogrodzenia, wznosi się w odcinku zachodnim kamienny pomnik zakończony formą stożka i zwieńczony dodatkowo krzyżem. Na licu pomnika umieszczony jest natomiast ażurowy, żeliwny krzyż typu austriackiego. Mogiły, których jest łącznie 23 (2 pojedyncze, 21 zbiorowych) posiadają krzyże żeliwne i prętowe, mieszczą poległych w początkowej fazie starć operacji limanowsko – łapanowskiej. Miejsce wiecznego spoczynku znalazło tu 123 Austriaków i 51 Rosjan. Cmentarz w Nieprześni to kolejny projekt wojennego architekta Franza Starka i podobne założenie kompozycyjne.
Sobolów – cmentarz nr 339
]Kwaterę wojenną znajdującą się na miejscowym cmentarzu parafialnym projektował Franz Stark, pierwotnie była to nieco inna kompozycja, obecnie zmieniono nieco kształt cmentarza, zdobienia i ogrodzenie. Pochówki cywilne przytłaczają bliskością grobów i rozmiarami, skromne żołnierskie mogiły, bowiem weszły nawet w zarys kwatery wojennej. Odebrało to jej specyficzny nastrój towarzyszący zwykle takim nekropoliom. Stały element projektów architekta Starka - centralny pomnik, ma tu formę kamiennego obelisku z krzyżem i rozpiętymi na nim tabliczkami, tekst napisany jest w trzech językach, niemieckim, rosyjskim i polskim: „a pokój niech będzie z nami” Na żołnierskich mogiłach tkwią krzyże prętowe. Grobów jest wiele, mieszczą 168 Austriaków i 146 Rosjan.
Także w tym obszarze, poza linią frontu znalazły się cmentarze z żołnierskimi pochówkami, są to cmentarze w Bochni. Cmentarz nr 314 w obrębie cmentarza komunalnego przy ul. Orackiej z sugestywnym aniołem śmierci na figurze centralnej oraz cmentarz nr 313 położony w obrębie cmentarza żydowskiego. Mogiły znaczą charakterystyczne dla pochówków żydowskich macewy z gwiazdą Dawida.
Dziś nie zapominając o wojennych dramatach, które się tu rozegrały a wędrując ścieżkami po niegdysiejszych polach bitewnych, przywołujemy do pamięci czas tych krwawych dni, poszukujemy śladów tych niecodziennych zdarzeń, spuścizny czasów, cząstki naszej tragicznej porozbiorowej historii.
Bo jak napisał na ścianie w celi śmierci wzięty do niewoli porucznik Stanisław Król-Kaszubski znamienne strofy:
„ Ptak ma swoje gniazdo, lis ma swoją jamę, każdy naród ma ojczyznę – Polak groby same. „
Czesław Anioł