Zakopower zakończył Dni Bochni
Było rockowo, punkowo, jazzowo, a nawet trochę po afrykańsku. Niemniej jednak wśród różnorodności kompozycji zawsze z przyjemnością słucha się folkowej nuty góralskiej, która jest podstawą dużej części utworów zespołu Sebastiana Karpiel-Bułecki. Koncerty Zakopower to zawsze różnorodność emocjonalna.
Takimi różnorakimi nastrojami muzycznymi zespół Zakopower zakończył Dni Bochni świetnym koncertem rozgrzewającym tłum Bochnian, który przybył na bocheński rynek w niedzielny wieczór. Niemal w każdym z utworów zagranych na scenie czuć było energię i pasję grania i co charakterystyczne dla wirtuozów spod Tatr, przede wszystkim niepohamowaną skłonność do eksperymentowania. Ponad godzinny koncert to przekrój twórczości zespołu, który na scenie odnajduje się już od ponad 10 lat, zyskawszy sobie ogromną popularność i rzesze fanów. Muzycy nie zawiedli dając popis i dowód szczerej miłości do muzyki, którą szczodrze obdarowywali bocheńską publiczność.