W muzeum o cechach rzemieślniczych
Muzeum im. Stanisława Fischera zaprasza 10 marca o godz. 17.30 na specjalne Czwartkowe Spotkanie Muzealne, upamiętniające 700. rocznicę utworzenia pierwszego cechu rzemieślniczego w Bochni, w trakcie którego prof. dr hab. Zdzisław Noga (Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie) wygłosi wykład Cechy w miastach Małopolski w okresie przedrozbiorowymi.
W średniowieczu wytworzyła się optymalna forma zrzeszania się rzemieślników – organizacja cechowa. Cechy stwarzały w owym czasie najlepszą ochronę interesów indywidualnych i zbiorowych swoich członków. Broniły miast podczas napadu nieprzyjaciela, wzbogacały życie religijne, wreszcie powagą i efektownym strojem uświetniały ważne uroczystości. Ich przedstawiciele pełnili nierzadko najważniejsze funkcje w samorządach, zostawali burmistrzami, rajcami i ławnikami – po prostu tworzyli miejską elitę. Względna jednorodność wykonywanej pracy niosła, co prawda, za sobą niebezpieczeństwo zrutynizowania działań, dawała jednak członkom cechu poczucie bezpieczeństwa, tworzyła silne więzy zawodowe, w związku z czym zmniejszała możliwość powstawania konfliktów. Organizacje cechowe dysponowały znacznym majątkiem w gotówce, nieruchomościach; często otrzymywały darowizny, również od władz miejskich. Z kolei ich hojnymi zapisami bogacił się Kościół, jego świątynie parafialne oraz klasztorne.
Rzemiosła rozwijały się w ścisłym związku z charakterem i potrzebami danego ośrodka. Można powiedzieć, że w salinarnej Bochni rzemiosło pełniło do pewnego stopnia rolę służebną w stosunku do żupy, jej pracowników i ich rodzin, wytwarzając wiele towarów i usług. Zbiorowość rzemieślniczą stanowili przede wszystkim cieśle, kowale, bednarze, powroźnicy. Byli to zatem ci, którzy wznosili klety szybów, budowali maszyny wyciągowe, wytwarzali i utrzymywali we właściwym stanie narzędzia górnicze, produkowali beczki na sól i liny wyciągowe. Należy wspomnieć również o tych profesjach, które zaspokajały podstawowe potrzeby człowieka.